Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezdomny 64-latek z Lipna znalazł schronienie. Pomocy udzieliła mu rodzina z Rypina

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Pan Józef z Lipna znalazł dom i pracę.
Pan Józef z Lipna znalazł dom i pracę. EF
O 64-letnimi panu Józefie pisaliśmy już na naszych łamach. Mężczyzna od 3 lat jest bezdomny. Spał na klatkach schodowych i w pustostanach.

Zobacz wideo: 500 plus. Od lutego 2022 nowy nabór - wnioski tylko online

od 16 lat

- Bardzo bałam się tego tekstu – mówi pani Weronika, córka Józefa. - Mój tata zostawił nas, gdy miałam 7 lat, pił, ale to mój tata. Mieszkam u teściów i nie mogę go przyjąć do siebie. Myślałam, że ludzie będą mieli pretensje i będą szydzić z ojca.

Nie zabrakło nieprzychylnych komentarzy, ale po przeczytaniu naszego artykułu znaleźli się także ludzie, którzy chcieli pomóc panu Józefowie.

- Liczyliśmy na lokal, mały pokoi z Urzędu Miasta, ale miasto nie ma wolnych mieszkań. Zostawały jedynie klatki schodowe. Tata jest zapisany na listę i czeka. Miał możliwość zamieszkania w noclegowni, ale obawiał się wielu rzeczy – tłumaczy pani Weronika.

Pomogła jednak rodzina z okolic Rypina, która przeczytała nasz artykuł na stronie internetowej.
- Pół godziny po ukazaniu się tekstu, skontaktowało się ze mną małżeństwo z powiatu rypińskiego. Zaproponowali pracę i nocleg. Umówiłam ich na spotkanie z tatą. Od razu przyjechali, chwilę porozmawiali i zabrali tatę do siebie – przez łzy tłumaczy córka 64-letniego Józefa. - Tata będzie pomagał w gospodarstwie przy zwierzętach. Ma pokój z ich pracownikiem z Torunia, wyżywienie, ciepły kąt. Płakać mi się chce ze szczęście. To wszystko dzięki państwu.

Pan Józef cieszy się, że znalazł ciepłe schronienie na zimę i ma pracę. Do tej pory utrzymywał się z niewielkiej renty. - Pracodawcy, to bardzo sympatyczni ludzie – powiedział.

Zapytaliśmy także mieszkańców sąsiedniego powiatu, dlaczego chcieli pomóc mężczyźnie.

Jest zima, to przykre, że ktoś nie ma ciepłego kąta. Każdy zasługuje na drugą szansę, nikogo nie można przekreślać. A pan Józef okazał się pogodnym sympatycznym człowiekiem, poza tym nigdy w życiu nie wiemy, co nas spotka. Wierzymy również, że dobre uczynki wracają – napisali, prosząc o anonimowość.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto