Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Medal dla stulatki Heleny Sobierajskiej z Tupadł [zdjęcia]

OPRAC.:
Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Helena Sobierajska urodziła się 28 marca 1922 roku w Tupadłach. Później zamieszkała w Trzciance. Z rąk członków zarządu województwa Anety Jędrzejewskiej i Sławomira Kopyścia otrzymała marszałkowski medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis.
Helena Sobierajska urodziła się 28 marca 1922 roku w Tupadłach. Później zamieszkała w Trzciance. Z rąk członków zarządu województwa Anety Jędrzejewskiej i Sławomira Kopyścia otrzymała marszałkowski medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis. Mikołaj Kuras
Helena Sobierajska urodziła się w Tupadłach, ale po ślubie przeprowadziła się z mężem do Trzcianki. Mieszkała także we Francji, bo jako 4-letnie dziecko wyemigrowała z rodzicami. 28 marca skończyła setne urodziny i otrzymała medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis.

Zobacz wideo: 500 plus. Od lutego 2022 nowy nabór - wnioski tylko online

od 16 lat

Marszałkowski medal Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis otrzymują stulatkowie w podziękowaniu za wkład w budowanie naszej regionalnej społeczności.

Helena Sobierajska setne urodziny obchodziła 28 marca, a marszałkowski medal z rąk członków zarządu województwa Anety Jędrzejewskiej i Sławomira Kopyścia otrzymała dzień później.

Urodziła się w Tupadłach w 1922 roku. Była najstarszą córką w rodzinie, jej młodsi bracia już nie żyją. Rodzice pani Heleny, Stefania i Stanisław pracowali w rolnictwie. Rodzina wyemigrowała zarobkowo do Francji, gdy pani Helena miała cztery latka. Jednak w 1933 Pilewscy powrócili do ojczyzny i ponownie zamieszkali w gospodarstwie rolnym odziedziczonym po rodzicach. Pani Helena ukończyła 4 klasy szkoły podstawowej.

W 1939 roku wybuchła II wojna światowa. Aż do jej zakończenia pani Helena wykonywała roboty przymusowe w niemieckich gospodarstwach. W 1947 roku poślubiła Czesława Sobierajskiego, który w czasie wojny walczył w obronie Warszawy. Zamieszkali w Trzciance (powiat lipnowski), gdzie prowadzili ośmiohektarowe gospodarstwo rolne. Mieli czworo dzieci.

Pani Helena w wieku 54 lat została wdową, a pracą na roli zajmowała się wspólnie z najmłodszym synem. Po jego śmierci w 1998 roku została sama, od 22 lat mieszka u córki we Włocławku, która pomaga jej w trudach dnia codziennego. Pani Helena wciąż cieszy się dobrą pamięcią, czyta prasę i chodzi na spacery. Wiara jest ważną częścią jej życia. Sądzi, że niewielu ludziom jest dane świętować setny jubileusz, dlatego jest wdzięczna losowi za to, że przeżyła tak wiele i że jest otoczona kochającą rodziną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto