W Wielgiem odbywają się warsztaty rękodzieła artystycznego. Ostatnio powstały makramy! [zdjęcia]

Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 4 odcinek 12

Ośrodek Kultury i Biblioteka Gminy Wielgie dostosowują ofertę zajęć do oczekiwań mieszkańców w każdym wieku. Na stałe do planu pracy weszły warsztaty rękodzieła artystycznego, które od lat przeżywa swój renesans. Jego znaczenie jest nie do przecenienia, bo nie ma tylko wymiaru materialnego. Wiadomo, że efekty pracy własnych rąk cieszą i mogą stać się oryginalną ozdobą. Jednak do tego dochodzi spotkanie z osobami o podobnych zainteresowaniach i skupieniu myśli na konkretnym zadaniu. To pomaga odnaleźć harmonię w świecie, w którym jesteśmy bombardowani negatywnymi informacjami.

- Staramy się tak dostosowywać naszą ofertę, by spotkała się również z zainteresowaniem osób w średnim wieku – wyjaśnia Katarzyna Kwiecińska, dyrektorka Ośrodka Kultury i Biblioteki Gminy Wielgie. – Warsztaty robienia makramy okazały się strzałem w dziesiątkę, bo na pierwsze zajęcia przyszło bardzo dużo pań. Dlatego planujemy zorganizować je raz jeszcze.

Było już malowanie kubków porcelanowych i robienie palm wielkanocnych, a teraz przyszedł czas na makramy. Te ozdoby ze sznurka były kiedyś bardzo popularne, a znów wracają do łask i mają swoje przysłowiowe pięć minut. Wbrew pozorom ich wykonanie wcale nie jest takie trudne.

- Cała zabawa polega na tym, że wystarczy znajomość dwóch, trzech podstawowych splotów i można już twórczo działać – zdradza Weronika Sieradzka, prowadząca warsztaty rękodzieła artystycznego. - Makramę wykonuje się przez odpowiedni sposób wiązania, skręcania i nawijania sznurków o specjalnym splocie. Samo tworzenie nie jest trudne. Trzeba tylko uważnie śledzić sposoby wiązania. To nic trudnego! Wystarczy spróbować, a wtedy okaże się, że bez problemu jesteśmy sobie w stanie poradzić.

W ciągu niespełna dwóch godzin uczestniczki warsztatów wykonały makramy, którymi z dumą mogą udekorować jakieś miejsce w domu. Najpierw związywały sznurki, a potem je rozczesywały, a ile było okazji do pogaduszek i śmiechu!

- Jestem bardzo zadowolona z tych warsztatów – opowiada Elżbieta Kępińska. – W kolejnych też wezmę udział. Zrobiłam makramę, którą już powiesiłam na ścianie. Jeszcze muszę ją dokończyć, ale już prezentuje się bardzo ładnie. Udział w takich zajęciach to zawsze okazja do wyjścia z domu i spędzenia czasu w miły sposób.

I tak robienie makramy stało się punktem wyjścia do twórczego popołudnia, które pozwoliło uspokoić myśli. Przy każdej robótce ręcznej trzeba się skupić, co dobrze robi na koncentrację i usprawnia mózg. Warto się o tym przekonać.