W Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie odbywają się zajęcia taneczne dla osób w każdym wieku [zdjęcia]

Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 4 odcinek 12

Taniec jest niewątpliwie najprzyjemniejszą formą aktywności fizycznej. Poprawia zarówno kondycję, jak i koordynację ruchową. Nie każdy ma przecież ochotę na bieganie czy jazdę rowerem. Mało tego, nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić nawet ze względów zdrowotnych. A z tańcem, jeśli ktoś oczywiście nie przygotowuje się do startu w turnieju, jest zupełnie co innego.

W Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie odbywają się zajęcia taneczne dla osób w każdym wieku. Dla najmłodszych jest to taniec klasyczny. Na te zajęcia chodzą głównie dziewczynki w wieku od pięciu do dziesięciu lat.

– Balet jest absolutną podstawą do rozpoczęcia poważniejszej przygody z tańcem – wyjaśnia Mateusz Drozdowski, instruktor w Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie. – Dzieci uczą się prawidłowej postawy i precyzji ruchów. Samo zapamiętanie prostego układu jest bardzo rozwijające. Dziewczynki mają już za sobą pierwsze występy. Musiały się zmobilizować i poradzić sobie z tremą. Takie doświadczenia przydadzą się im nie tylko w szkole.

Dla młodzieży i dorosłych są zajęcia z tańca ludowego, które rozpoczęły się w ubiegłym roku. O ich wprowadzeniu do oferty zadecydował przypadek, bo chciano przygotować jednorazowy występ na Święto Niepodległości. Miał to być polonez zatańczony przed pomnikiem w lipnowskim parku. Tak też się stało. Jednak kilka par nie chciało, by była to jednorazowa przygoda. – Wbrew pozorom tańce ludowe nie są łatwe – kontynuuje Mateusz Drozdowski. – Trzeba poznać kroki i opanować układ choreograficzny. Wtedy dopiero efekt jest zadowalający.

Po polonezie, który jest naszym tańcem narodowym, uczestnicy uczyli się kujawiaka, a teraz ćwiczą polkę. Kujawiak jest wyjątkowo trudnym tańcem, ale wysiłek się opłaca. – Jestem bardzo zadowolona z zajęć – mówi Krystyna Insadowska. – Bardzo lubię tańczyć, a to świetna okazja, by poznać tańce ludowe i poprawić też swoją kondycję. Teraz uczymy się polki. Na emeryturze mam więcej czasu i mogę sobie pozwolić na taką aktywność. W dodatku na zajęcia przychodzą fajni ludzie, z którymi można się pośmiać i pożartować. Polecam każdemu.

Ostatnimi czasy bardzo popularny stał się pierwszy taniec nowożeńców. Tu mobilizacja potrafi być potężna, bo świeżo upieczeni małżonkowie chcą zrobić wrażenie na gościach weselnych. – Dla takich par prowadzę zajęcia indywidualne – dodaje Mateusz Drozdowski. – Kilka godzin trzeba poświęcić, by walc w wykonaniu nowożeńców wyglądał przyzwoicie. Jeśli tylko są chęci, da się to zrobić.