- Pojęcie rewitalizacji bardzo się zmieniło. Odrzucone jest to stare, że mamy zabytek i zrobimy z niego perełkę - mówi Marek Jefremienko. - Dziś rewitalizacja musi mieć kontakt społeczny. Musi nastąpić zmiana na którą znajdą się środki unijne.
Badanie terenu
Na terytorium miasta i gminy należy ustalić trzy czynniki. Pierwszy, społeczny, na który składa się bezrobocie, ubóstwo, narkomania, alkohol czy przemoc. Drugi, przestrzenny. Mowa tu chociażby o komunikacji czy zniszczonych budynkach. Trzecim czynnikiem jest czynnik gospodarczy, czyli słaba aktywność lub brak przedsiębiorczości.
- Za pomocą wskaźników przypisanych do miejsca, szukamy takich miejsc gdzie one się łączą - tłumaczy Marek Jefremienko. Wybieramy wtedy obszary zdegradowane.
Obszar, który ma podlegać rewitalizacji, nie może przekroczyć 20 % powierzchni terenu całej gminy, a ludność nie może wynosić więcej niż 30 % wszystkich mieszkańców w gminie.
W tym celu, zespół pracujący w Dobrzyniu nad Wisłą prowadził analizy społeczne. Jednym z tych sposobów było spotkanie z mieszkańcami, które spotkało się z brakiem zainteresowania. Dobrzynianie nie byli zainteresowani konsultacjami społecznymi.
Więcej w Tygodniku Lipnowskim.
Cetnarski: Najgorsze się właśnie zaczyna. Po miesiącu od wejścia w życie ustawy o budowie elektrowni wiatrowych branża podsumowała jej pierwsze skutki.
Agencja Informacyjna Polska Press
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?