Mieszkańcy poruszali ten temat wielokrotnie na sesji. Prosili właściciela terenu, by udostępnił ścieżkę, która od lat stanowi skrót na cmentarz i jezioro. Wiele razy pisali i dzwonili do nas, z prośbą o załagodzenie konfliktu.
- Idąc kilka dni temu do pracy ulicą Spacerową w Skępem przez drewniany mostek na rzece Mień. Ku mojemu zdziwieniu na drodze stanęła zapora zbudowana z gałęzi - mówi nam anonimowo jeden z mieszkańców gminy. Wszyscy chcą zachować anonimowość, boją się reakcji wpływowego właściciela działki.
Kilka lat temu, by utrudnić przejście skrótem, zastawiał drogę siatką. Każdego wieczoru, ktoś niszczył płot.
- Nikt nie ma prawa, według tego pana, przechodzić przez jego teren, mimo że od dziesiątek, a może setek lat była to aleja spacerowa. Co weekend całe rodziny chodziły na zabawy na „Okop”. W ubiegłym roku wichura przewróciła olbrzymi klon na dróżkę i przejście to stało się praktycznie niemożliwe - opowiada nam Czytelnik. Mieszkańcy szybko znaleźli sposób i ominęli drzewo. Teraz jednak na drodze są gałęzie. - To też nie sprawiło nikomu problemu.
Mieszkańcy Skępego cieszą się, że każdego roku remontowany jest drewniany mostek,ale nie można nim przejść. - Ten pan sam robi sobie krzywdę, Prowadzi przychodnię, ale ja i wiele innych osób zrezygnowało z jego usług - dodaje nam Czytelnik. Sprawa wiele razy zgłaszana była do urzędu. Poruszana na sesji rady gminy, a mieszkańcy chodzili do właściciela i prosili, by pozwolił korzystać im z dróżki.
Sprawę zna również Piotr Wojciechowski, burmistrz miasta i gminy, który wielokrotnie rozmawiał z właścicielami terenu.
Co usłyszał? Przeczytaj w Tygodniku Lipnowskim.
Wideo: INFO Z POLSKI odc.3 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?