Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przedszkole nr 2 nie zostanie zlikwidowane

Ewelina Fuminkowska
Marcin Jaworski
Ostatnia sesja rady miejskiej w Lipnie była bardzo burzliwa.

Radni dyskutowali na temat zamiaru likwidacji przedszkola nr 2. Choć wcześniej taką ewentualność rozpatrywali podczas posiedzeń komisji. Wówczas niemal jednogłośnie podjęto decyzję o likwidacji placówki.

Przyjazna placówka

Podczas sesji zmienili zdanie. Przedszkole nr 2 w Lipnie będzie dalej funkcjonować. Choć obarcza budżet miasta ogromnymi kosztami. Utrzymanie 41 dzieci, 11 pracowników to ponad pół miliona zlotych, a rządowa dotacja na dziecko to jedynie 1370 zł na rok.

Rodzice, którzy przybyli na sesję byli przeciwni pomysłowi władz miasta.

- To przedszkole, w którym nasze dzieci czują się znakomicie. Kochają swoje nauczycielki i nie chcą nawet wracać do domu - mówiła Ewelina Graszkiewicz. - Małe grupy sprawiają, że nasze dzieci doskonale się rozwijają. Nauczycielka może poświęcić każdemu więcej uwagi i skupienia. Rodzice pod petycją przeciwko likwidacji placówki zebrali ponad 300 podpisów.

Zamiar likwidacji placówki argumentowany był ogromnym kosztami utrzymania przedszkola. Takie próby były także trzy lata temu. Wówczas radni także zrezygnowali z likwidacji tej placówki oświatowej.

- Podejmując taką decyzję rozpoczynamy dopiero proces likwidacji, zostało by ono zamknięte dopiero pod koniec sierpnia - wyjaśniała Renata Gołębiewska, sekretarz miasta.

Mniejsza ilość dzieci

Kolejnym argumentem była również mniejsza ilość dzieci. - Jest niż demograficzny, jest coraz mniej dzieci. W naszym mieście są trzy przedszkola miejskie, dwa punkty przedszkolne i trzy przedszkola niepubliczne. W styczniu otrzymaliśmy informację, że powstanie kolejne - mówiła Renata Gołębiewska. - Od kilku lat w dwójce nie ma pełnej obsady dzieci.

Sekretarz miasta uzasadniała pomysł liczbami. Wnikliwie porównano koszty utrzymania wszystkich miejskich placówek. Z wyliczeń wynika, że koszt utrzymania jednego dziecka w przedszkolu nr 4 to 620 zł, ponad 800 zł wynosi miesięczne utrzymanie przedszkolaka w placówce nr 3. Najwięcej, bo 997 zł, to koszt utrzyma-nia dziecka w przedszkolu nr 2. - Przedszkole nr 2 zawyża nam również dotacje na przedszkola niepubliczne - podsumowała Renata Gołębiewska.

Ponad milion złotych miesięcznie z budżetu miasta przeznaczane jest na niepubliczne placówki.

Paweł Banasik, burmistrz Lipna nie ukrywa, że trzy lata temu był przeciwko próbie likwidacji przedszkola, tym razem ma inne zdanie.

- To nie jest pomysł sprzed tygodnia, czy miesiąca. Rozważaliśmy taką opcję od dłuższego czasu. Sprawdzaliśmy dane i wyliczenia - wyjaśnił włodarz miasta. - Niestety, mieszkańcy chcą też innych inwestycji, na które potrzebne są pieniądze. Dziwię się, że propozycja, która wypłęnała także od radnych jest teraz przez nich negowana.

Radni długo dyskutowali na temat zamiaru likwidacji placówki.

- Sądzę, że należy zdjąć pieniądze z dróg, a dać je na funkcjonowanie przedszkola. Jestem pediatrą i zawsze stane po stronie dzieci - mówił radna Maria Bautembach.

Rodzice obawiają się głównie tego, że po likwidacji placówki, będą musieli oddać dzieci do przedszkoli prywatnych, gdzie opłaty mogą być znacznie wyższe. Obecna na sesji dyrektorka jednej z niepublicznych placówek, przekonywała, że koszty są takie same. Czesne to jedynie 100 złotych miesięcznie i koszty wyżywienia.

- Obecnie płacimy tylko za wyżywienie. Miesięcznie to około 130 złotych. Kto dołoży nam sto złotych na czesne? - pytali nas zaniepokojeni rodzice.

Dziwią się także pomysłowi likwidacja akurat przedszkola nr 2.

- Trójka generuje nie wiele mniejsze koszty, a zostaje - mówili nam. Renata Gołębiewska kontrargumentowała, że tam jest zawsze więcej chętnych dzieci. - Na pięćdziesiąt miejsc mamy ponad siedemdziesiąt zgłoszeń - powiedziała sekreatrz Gołębiewska.

Opinie radnych były podzielone. Jedni byli za zmniejszeniem kosztów i likwidacją od września placówki, inni wstrzymali się od głosu, prosząc o rok próby dla dyrekcji. Większość radnych była jednak przeciwna. - Łatwiej coś zlikwidować niż później powołać - mówili oponenci pomysłu.

Zła promocja?

Wśród dyskusji pojawiał się myśl wydzierżawienia budynku pracownikom przedszkola, którzy stworzyli by tam szkołę. Zapewniłoby to pracownikom możliwość zatrudnienia. - Jako mieszkankę bardziej interesuje mnie sprawa pracowników. Co z ludźmi, którzy tam pracują. Zwiększy się ilość bezrobotnych? - pytała nas jedna z mieszkanek .
W przedszkolu pracuje 11 osób.

- Dwie są przed emeryturą i mogłyby odejść na wcześniejsze świadczenie, dla pozostałych znaleźlibyśmy zatrudnienie - powiedziała Renata Gołębiewska.

W budynku, który pozostałby po zamkniętym przedszkolu, urząd i radni chcieli przenieść filię miejskiej biblioteki i stworzyć tam pomieszczenia dla klubu seniora.

- Miasto się starzej, trzeba też pomyśleć o seniorach - wyjaśniła Renata Gołębiewska. - Za pieniądze, które udałoby się zaoszczędzić można by rozbudować przedszkole nr 4. W naszym placówkach jest wystarczająco miejsca dla dzieci z miasta.

Część radnych zarzucała dyrekcji przedszkola, że źle zabiegała o pozyskanie dzieci.

- Są inne czasy. Trzeba ogłaszać nabór w różny sposób i lepiej promować placówkę - powiedziała Maria Bautembach. - Nie widziałem na stronach informacji o naborze

Z takim zarzutem nie zgadzała się dyrekcja przedszkola oraz zapytani przez nas rodzice.

- O tym, co dzieję się w przedszkolu, pisały wszystkie lokalne media. Informacje umieszczamy na stronie internetowej - dodał Dariusz Kamiński.

- Żałuję, że nikt wcześniej nie powiedział mi o problemach, z którymi boryka się placówka - powiedziała podczas sesji Danuta Szczepańska, dyrektor przedszkola nr 2. - Jest mi przykro, że nikt z nami na ten temat wcześniej nie rozmawiał.

Przeciwko zamiarowi likwidacji przedszkola opowiedziało się sześciu radnych, pięć osób było za, zaś 4 rajców wstrzymało się od głosu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto