Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Poznała oszustkę na cmentarzu. Mieszkanka Lipna straciła 32 tysiące złotych

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Seniorka padła ofiarą oszustki. Straciła 32 tys. złotych
Seniorka padła ofiarą oszustki. Straciła 32 tys. złotych nm archiwum
Mieszkanka Lipna poznała oszustkę na cmentarzu i zaprosiła ją do swojego domu, bo ta wzbudziła jej ufność. Rozmowa o unijnej ofercie dla seniorów była tylko pretekstem. Kobieta straciła swoje oszczędności, około 32 tys. złotych.

Zobacz wideo: W restauracji zapłacimy teraz więcej.

Mieszkanka Lipna straciła 32 tysiące złotych po tym, jak wpuściła do domu nieznaną kobietę, podającą się za pracownika socjalnego.

Panie spotkały się na cmentarzu. Nieznajoma zagadnęła seniorkę i z cmentarza poszła z nią do jej mieszkania. Podała się za pracownika opieki społecznej i przedstawiła „ofertę dla seniorów”, którą miały być rzekome dopłaty unijne.

Gdy kobieta weszła do mieszkania seniorki, wykorzystała znane sposoby na odwrócenie uwagi i uśpienie czujności. Poprosiła o długopis, o szklankę wody, o rozmienienie pieniędzy o skorzystanie z toalety… Te działania mają na celu zorientowanie się w rozkładzie pomieszczeń, w tym, gdzie schowane są oszczędności i wreszcie pozostanie w pomieszczeniu samemu, aby dokonać kradzieży.

Po skorzystaniu z toalety kobieta opuściła mieszkanie. Wraz z nią zniknęły oszczędności seniorki w kwocie kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Policjanci regularnie ostrzegają przed oszustami, jednak wciąż zdarzają się udane próby kradzieży.

- Metody oszustów ewoluują. Gdy jednak wpuszczamy do mieszkania nieznaną osobę, nie powinniśmy spuszczać jej z oka. Nie podpisujmy umów, których treści nie rozumiemy lub nie przeczytaliśmy dokładnie. Nie wyjmujmy dokumentów, portfela, czy pieniędzy przy obcej osobie, bo w ten sposób zdradzamy miejsce ich przechowywania.
Jeśli mamy do czynienia z pracownikiem administracji publicznej lub przedstawicielem firmy, to zrozumie on prośbę o kontakt w późniejszym okresie, kiedy będziemy mogli spokojnie skonsultować się z rodziną w sprawie, o której z nami rozmawia. To dobry sposób na uniknięcie sideł, jakie zastawiają oszuści - dodaje podkom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto