Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrzowie parkowania w powiecie lipnowskim

Ewelina Fuminkowska
Mistrzów parkowania w naszym powiecie nie brakuje.

O źle zaparkowanych samochodach, które ograniczają widoczność, pisaliśmy już na łamach „TL”. Interweniowała wówczas także policja, a mieszkańcy dodali wyjazd na ulicę Włocławską na mapę zagrożeń bezpieczeństw. Temat wraca jak bumerang. Kierowcy jakby nie obawiali się kar, a te są bardzo srogie. Taryfy ulgowej za złe parkowanie nie ma. Kierowcy grozi mandat od 100 do 300 złotych.

- Wszystko zależy od sytuacji i decyzji policjanta - tłumaczy sierż. szt. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie. - Poza mandatem trzeba się także liczyć z zablokowaniem lub odholowaniem pojazdu. Zgodnie z art. 130a pkt 8 Prawa o ruchu drogowym pojazd może zostać unieruchomiony przez zastosowanie urządzenia do blokowania kół, jeśli został on pozostawiony w miejscu, gdzie jest to zabronione, lecz nie utrudnia ruchu lub nie zagraża bezpieczeństwu. Blokada na kołach wiąże się z uszczerbkiem dla portfela. Najgorszy scenariusz to odholowanie samochodu. Stosuje się wtedy, gdy samochód został pozostawiony w miejscu zabronionym i jednocześnie utrudnia ruch pojazdów, pieszych lub zagraża bezpieczeństwu. To samo może spotkać osoby, które zaparkowały bezprawnie na kopercie dla inwalidów lub w miejscu obowiązywania znaku wskazującego, że zaparkowany pojazd zostanie usunięty na koszt właściciela - dodaje policjantka.

Mieszkańcy są oburzeni, szczególnie wtedy, gdy samochody pozostawione są na chodniku. - Blokują przejście. Często spaceruje z wnukiem, który siedzi we wózku. Muszę wtedy wchodzić na jezdnię, bo inaczej nie przejdę - tłumaczy pani Grażyna. Podobnych opinii nie brakuje. Pomysłów na pozostawienie samochodu kierowcom również.

- Ostatnio przed urzędem pani zaparkowała na dwóch miejscach - mówi pan Wiesław. - Auto zostawiła poziomo.

Rubryka „mistrz parkowania” cieszy się ogromną popularnością. Mieszkańcy nie tylko zastanawiają się, kto jest właścicielem pojazdu, ale także proszą, żebyśmy nie zamazywali... tablic rejestracyjnych.

- Niech da im to do myślenia. Zobaczą swój samochód, to najedzą się wstydu - mówi pan Janusz. - Policja też pewnie przegląda, to może posypałyby się mandaty.

Mieszkańcy Lipna dodają, że nie tylko parkowanie w stolicy powiatu woła o pomstę do nieba, ale także zatrzymywanie aut. - Nawet na moście, nad rzeką Mień, zatrzymują się auta. Ostatnio pan musiał wysadzić żonę przed bulwarami - dodał pan Wiesław, który wysłał nam zdjęcie. Zgodnie z artykułem 49 ust.1 pkt 3 za zatrzymanie w tunelu, na moście lub na wiadukcie grozi mandat w wysokości 200 złotych.

- Może policja też zacznie obserwować, co się dzieje - mówi pani Grażyna. - Bo widzę przejeżdżające patrole, które nie reagują na źle zaparkowane samochody.

Policjanci dodają, że wszystkie miejsca, gdzie często dochodzi do łamania przepisów, można zaznaczać na stronie internetowej mapa zagrożeń bezpieczeństwa.

INFO Z POLSKI 22.06.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto