Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lipno. Strajk kobiet. Rzucał jajkami w protestujące kobiety!

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Setki mieszkańców Lipna wyszło na ulice, by okazać swój sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego.
Setki mieszkańców Lipna wyszło na ulice, by okazać swój sprzeciw wobec wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Ewelina Fuminkowska
Podczas strajku kobiet w Lipnie doszło do incydentu. Kolejnego udało się uniknąć, bo inicjatorzy ustali trasę marszu tak, by minąć lipnowskie kościoły.

Zobacz wideo: Zakaz przerywania ciąży ze względu na wady płodu. Fala protestów.

Strajk kobiet w Lipnie, 28 października

Strajk kobiet w Lipnie odbył się w środę, 28 października. Mieszkańcy Lipna wyruszyli o 17.30 z placu 11 Listopada. Następnie uczestnicy przeszli ulicami Piłsudskiego, Kościuszki i Mickiewicza. Podczas marszu doszło do incydentu. Zareagowała policja, która była na miejscu.

Mężczyzna, mieszkaniec Lipna rzucał w protestujące kobiety jajkami.

Trwa głosowanie...

Popierasz protest kobiet w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji?

- Mamy takie zgłoszenie. Pani, uczestniczka marszu, twierdzi, że doszło do takiego zdarzenia. Zatrzymany mężczyzna powiedział, że wyszedł tylko z psem na spacer i w nikogo nie rzucał - powiedziała podkom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.

To sprawa z powództwa cywilnego. Pokrzywdzona kobieta powinna zgłosić sprawę do prokuratury lub na policję.
Nie otrzymaliśmy informacje, czy to uczyniła.

Trasa marszu była trzymana w tajemnicy. Panie, do końca nie chciały zdradzać, które drogi będę blokować. Wszystko ze względu na bezpieczeństwo.
- Chciałyśmy uniknąć właśnie takich sytuacji. My nie jesteśmy przeciwniczkami kościoła. To był pokojowy protest i nie chciałyśmy niczego niszczyć, a tym bardziej manifestować pod kościołem, którego stanowisko jest niezmienne od dwóch tysięcy lat - dodawały kobiety.

Policjanci pilnowali nie tylko budynku, w którym jest biuro PiSu, ale także stali pod kościołem. Pod parafią pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Lipnie stali wierni gotowi do obrony swojej świątyni i przekonań.

- Jest mi smutno, bo wiele z nich to moje znajome, które też chodzą w niedzielę do kościoła - mówi nam Czytelniczka. - Przecież panie nie chcą wyboru, panie protestują o pełne prawo do aborcji, także zdrowych dzieci.

Zamieszek podczas protestu nie było. Strajkujący mieszkańcy Lipna zablokowali kilka ulic i drogę krajową nr 67. Podczas marszu puszczana była muzyka, czytano swoje postulaty i wykrzykiwano hasła. Nie wszystkim podobało się wulgarne słownictwo, ale jak mówią protestujący, walczą o swoje prawo do wyboru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto