Podczas konferencji premiera Mateusza Morawieckiego zapadła decyzja, że wszystkie szkoły, przedszkola i żłobki od poniedziałku zostaną zamknięte.
- Nie znając jeszcze decyzji premiera, zadecydowaliśmy, że w lipnowskich placówkach oraz szkołach średnich do poniedziałku będą zawieszone zajęcia. Uważam, że zamknięcie szkół to bardzo dobra decyzja - powiedział Krzysztof Baranowski, starosta powiatu lipnowskiego.
Rodzice są zaniepokojeni. - Nie dostanę tak długie urlopu. Z drugiej strony minister mówi, że dzieci nie powinny przebywać z osobami starszymi. Jestem w trudnej sytuacji - mówi pani Mirosława.
Pani Wioletta na naszym fanpagu pyta: - Co z resztą osób stykających się z ludźmi, co z nim?
Pan Mariusz z gminy Kikół dodaje: - Muzea, kina też zamknięte. Nie dotyczy tylko kościołów, tu zwiększa się liczbę mszy, ciekawe rozwiązanie.
Inni rodzice skorzystali z dodatkowych 14 dni opieki na dziecko. - Takie wolne nam się przyda. Nie robię zapasów, ale taka kwarantanna jest wskazana - powiedziała pani Alina.
Decyzją premiera zamknięte zostały kina i teatry. Są zalecenia, by nie robić zakup w dużych centrach handlowych.
W powiecie nie ma osób chorych na COVID-19. W Polsce odnotowano 25 przypadków osób zarażonych koronawirusem.
- Sytuacja jest poważna, ale nie robię zapasów, nie wychodzę z domu, córka przynosi mi zakupy - powiedziała nam telefonicznie jedna z Czytelniczek, która poinformowała nas, że wczoraj nie wpuszczano wszystkich pacjentów do jednej z lipnowskich przychodni. W tej sprawie interweniował dyrektor Sanepidu z Lipna.
Przychodnia "Lekarze Rodzinni" jest otwarta. Choć na większości przychodni pojawiły się informacje, że pacjenci, którzy wrócili z rejonów zarażonych i mają objawy choroby, nie wchodzą do budynku.
- Są specjalne wytyczne i warto się ich stosować - dodaje Krzysztof Baranowski. - Osoby, które mogą być zarażone, koronawirusem powinny dzwonić do Sanepidu lub pod specjalną infolinię.
Niektórzy mieszkańcy są zaniepokojeni decyzjami przychodni. - Nie jestem chora, ale nie wiem, czy ktoś mnie nie zarazi. Nie jestem lekarzem i nie mogę stwierdzić, czy mam koronawirusa. Z byle powodu nie będę dzwonić do sanepidu - powiedziała 65-letnia pani Krystyna.
Inni uważają, że wszystkie podobne decyzje są wskazane: - Jest infolinia, więc trzeba dzwonić tam. Po co mają zarażać innych - dodaje pan Józef.
W ramach dodatkowych zabezpieczeń starosta Baranowski zadecydował, że wszystkie szkoły, gdzie organem prowadzącym jest powiat lipnowski oraz inne powiatowe instytucje zostaną odkażone. - Nie ma przypadku koronawirusa, ale są inne bakterie i wirusy. Dokładne odkażenie było przeprowadzone już w szkole w Dobrzyniu nad Wisłą, po tym, gdy kwarantanną objęta została jedna z rodzin - wyjaśnił.
Za odkażenie dobrzyńskiej szkoły średniej powiat zapłacił około 4 tys. złotych. - W tym wypadku nie są ważne pieniądze. Zdrowie wszystkich jest najważniejsze. Dodatkowo czyszczone będą wszystkie autobusy -powiedział Krzysztof Baranowski.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?