Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wójt Wielgiego odwołał turniej dzień przed rozpoczęciem. Dzieci miały zniszczyć boisko

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Wideo
od 16 lat
To miał być pierwszy taki turniej w gminie Wielgie. Przez trzy dni na boisku w Teodorowie miały rywalizować ze sobą dzieci z trzech roczników. Organizatorem piłkarskich emocji był klub Wicher Wielgie, jednak dzień przed rozpoczęciem odwołali imprezę.

W gminie Wielgie wrze. W piątek rano przed urzędem gminy spotkali się rodzice, był również nasz reporter. Kamera chyba onieśmieliła władze. Wójt przebywa na urlopie, a sekretarz gminy nie chciał wyjaśnić nam sytuacji.

- Jestem wiceprezesem klubu od marca tego roku. Dowiedziałem się w czwartek o godz.18, że turniej nie może się odbyć, bo wójt nie wyraził zgody na użyczenie boiska – mówi Jacek Krzeszewski. - To były tygodni przygotowań. Otrzymaliśmy z powiatu dofinansowanie, cześć środków, dokładnie 1800 zł przeznaczyliśmy na turniej. Mieliśmy też licznych sponsorów. Najbardziej szkoda mi dzieci.

Turniej miał trwać trzy dni. W rozgrywkach miały wziąć udział dzieci z trzech roczników, aż 22 drużyny z całego województwa, ponad 320 uczestników. Na fanpage klubu od razu pojawiła się informacja, że klub odwołuje turniej.

- Dostaliśmy jednak telefon ze smutną wiadomością. Turniej musi zostać odwołany. Choć stało się to z przyczyn niezależnych od nas i bardzo przepraszamy. Siły wyższe, czyli Wójt Gminy Wielgie niestety nie wyraził zgody na użytkowanie boiska w tym terminie. W związku z tym jesteśmy zmuszeni odwołać rozgrywki. Mamy nadzieję jednak, że niedługo odezwiemy się do Was z weselszą wiadomością, powiadamiając Was o nowym terminie i miejscu zawodów. Jesteśmy w kontakcie! - napisali na swoim fanpage władze klubu.

Rodzice, którzy kilka godzin przed wyjazdem dowiedzieli się o odwołanym turnieju, nie kryli zdenerwowania. Cześć opiekunów młodych piłkarzy przyszła pod urząd gminy w piątek rano, by wyjaśnić sprawę. - Nikt nie miał dla nas nagle czasu. Mój 7-letni syn zareagował płaczem. To miała być pierwsza taka impreza w naszej gminie. Jeździmy na takie zawody, ale do innych miejscowości, nie mieliśmy tego u siebie. Przyjechała rodzina z Niemiec, mieliśmy dopingować drużyna syna, ale wyszło totalne rozczarowanie – mówi Joanna Rabcewicz.

Nas o odwołanym turnieju powiadomiła w piątek rano Maria Kulig, wicestarosta lipnowski. - Nie wiem, na jakiej podstawie wójt odwołał imprezę – tłumaczy. - My dorośli zawiedliśmy najbardziej dzieci. To teraz one cierpią. Takich sytuacji nie powinno być. Wstyd!

Jak się okazało klub Wicher Wielgie miał z gminą umowę na użyczenie boiska. Bez informowania władz gminy rozgrywki mogły się odbyć. - Nasz prezes, który jest na stanowisku od tylu lat, powinien o tym wiedzieć. Żaden telefon nie mógł odwołać nam zabawy – dodaje Jacek Krzeszewski.

Kluby, które miały wziąć udział, zostały powiadomione o odwołaniu i zaproszone do udziału w innym terminie.
- W sobotę, 5 sierpnia o godz. 16 spotka się zarząd klubu, zapraszam też rodziców do udziału w dyskusji – dodał Jacek Krzeszewski. - Ustalimy, kiedy może odbyć się turniej.

- Dziękuję za pomoc, bez interwencji mediów nie udałoby się nam dojść do porozumienia - dodaje Maria Kulig.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto