Na widowni zasiedli oczywiście rodzice i dziadkowie występujących, by podziwiać swoje pociechy i nagradzać je gromkimi brawami. Należą się im słowa uznania, bo wystąpić przed tak dużą publicznością nie jest łatwo.
Pozytywną energią zarażał wszystkich instruktor Miłosz Makowski, który z ogromną pasją dyrygował chórem młodych wykonawców. Były też występy solowe. Zrobiło się bardzo świątecznie! Można było usłyszeć dobrze znane kolędy, ale też te mniej popularne, ale równie piękne.
Była to przede wszystkim okazja, by na trochę ochłonąć od świątecznych przygotowań i przypomnieć sobie, co jest najważniejsze podczas świąt Bożego Narodzenia. Nie chodzi przecież o idealnie przejrzyste okna czy porażające oczy swą bielą wykrochmalone firanki. To czas, który należy spędzić z bliskimi, a nie obok nich i posłuchać ze zrozumieniem, co do nas mówią.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
