Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skępe. Ola Stankiewicz ma szansę wystąpić w "Tańcu z Gwiazdami" [Zdjęcia]

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Ola  i Wiktor z Ivoną Pavlovic po występie w Karpaczu.
Ola i Wiktor z Ivoną Pavlovic po występie w Karpaczu. Nadesłane
Ola Stankiewicz ze Skępego ma 11 lat i już wie, co zamierza robić w życiu. Przez przypadek pokochała taniec, ale to była miłość… od drugiego wejrzenia. Z każdego turnieju wraca z pucharem. Jak mówi, to co robi, chce robić dobrze, bo sprawia jej to przyjemność.

Zobacz wideo: Dyskonty, supermarkety, hipermarkety - czym się różnią?

Aleksandra Stankiewicz, uczennica szóstej klasy Szkoły Podstawowej w Skępem, to stypendystka burmistrza. Za wyniki w nauce i szczególne osiągnięcie stypendium otrzymała po raz kolejny.
Nauka nie sprawia jej problemów, choć zdarza się, że nie ma na nią siły, bo wróciła z kilkugodzinnego treningu tańca towarzyskiego.

Taniec to miłość od drugiego „wejrzenia” i trwa już cztery lata.

- Gdy miałam sześć lat, rodzice zawieźli mnie na pierwszy trening tańca Kids Dance do Sierpca. Po pięciu minutach rozpłakałam się, pobiegłam do nich i powiedziałam, że nie chcę tańczyć. Po dwóch latach mama ponownie zawiozła mnie na pierwszy trening tańca towarzyskiego, również do Sierpca, i tak mi się spodobało, że tańczę aż dotąd i mam nadzieję, że jeszcze długo potańczę – opowiada Ola.

Treningi Ola ma trzy razy w tygodniu, trwają nawet trzy godziny. Rodzice zawożą ją do szkoły tańca w Sierpcu. Po takim wysiłku zdarza się, że już w aucie zasypia.
- Czasem jest bardzo ciężko. Czasem brakuje czasu na naukę, ale kocham tańczyć. Po prostu sprawia mi to wielką radość i przyjemność. Kiedy tańczę, czuję się zupełnie inaczej – dodaje Ola.

Trwa głosowanie...

Czy potrafisz tańczyć?

11-latka ma na swoim koncie wiele sukcesów. Z każdego turnieju przyjeżdża na podium. Zawsze uda się wywalczyć jej i parterowi puchar. Z Wiktorem tańczy od początku, po kilku miesiąc nauki parę dopasował trener.

- Przez te wszystkie lata nauki uczestniczyłam w wielu turniejach. Tańczyłam w Sierpcu, Żurominie, Iławie Bydgoszczy, Zgierzu, Warszawie, Kurzętniku, Łodzi… Mogłabym wymieniać. Niestety ze względu na pandemię turnieje się nie odbywają. Najbliższy ma być w grudniu, ale bez publiczności.

Taniec towarzyszki to również dyscyplina sportowa, w której zawodnicy otrzymują klasy taneczne. Ola jest klasie E, ale niedługo może trafić do klasy D. Klasy otrzymuje się na turniejach, których obecnie nie ma. Ostatni raz młoda mieszkanka Skępego tańczyła w marcu.

Ola nie wybrała jeszcze swojego ulubionego tańca, ale trzeba przyznać, że w każdym, bez wyjątku, czy to jive, cza-cza, samba, paso doble, walc, fox trot, porusza się z gracją i wdziękiem. - Nie mam ulubionego, ale najlepiej czuję się w rumbie, najtrudniejsze jest tango. Taniec daje mi ogromną radość i szczęście – przyznaje. - Największą przyjemność sprawiają mi treningi, szkolenia z mistrzami Polski, a nawet świata i turnieje, których niestety w ostatnim czasie nie ma. Jednak najbardziej boję się kontuzji, ponieważ wtedy cała przygoda z tańcem może się skończyć.

Taniec dał Oli coś więcej, piękną sylwetkę i pewne nawyki. Nie garbi się, zdrowo odżywia i wie, że bez ćwiczeń nie odniesie sukcesu. Ostatnio miała okazję być modelką. Nie ukrywa, że to była wyjątkowa i niezapomniana przygoda. Dziewczynka reklamuje odzież do tańca jednej z łódzkich firm krawieckich, w której swoje stroje szyją znani tancerze i sportowcy. - Są tam przepiękne stroje treningowe oraz przepiękne sukienki turniejowe. Też szyję tam swoją prześliczną sukienkę do standardu. Pewnego dnia, po kolejnej przymiarce, właścicielka pracowni zapytała, czy chciałabym wziąć udział w sesji zdjęciowej. Oczywiście długo się nie zastanawiałam i od razu się zgodziłam.

W marcu Ola i Wiktor tańczyli na gali w Karpaczu. Wyjazd zorganizowali rodzice Wiktora. - Spotkałam tam Ivonę Pavlovic i innych słynnych tancerzy. Pani Ivona dała mi kilka rad, ale nasz występ bardzo się jej podobał. Cieszę się, że mogłam tam wyjechać i zatańczyć na wielkiej sali.

Na pytanie, jakie jest jej marzeniem, odpowiedziała szybko, że chciałby zostać mistrzynią świata i szkolić innych tancerzy oraz zatańczyć w „Tańcu z gwiazdami”.
Trzymamy kciuki i mamy nadzieję, że niedługo młodą mieszkankę Skępego będziemy oglądać w telewizji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto