W Lipnie są cztery osoby, które dbają o bezpieczeństwo uczniów podczas przechodzenia przez ulicę - oczywiście w miejscach oznaczonych. - To osoby po specjalnym przeszkoleniu, które pracują w najbardziej niebezpiecznych punktach miasta - tłumaczy Paweł Banasik, burmistrz Lipna.
Osoby, które przeprowadzają uczniów przez pasy stoją na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza - Włocławska, 3 Maja przy skrzyżowaniu z ulicą Wyszyńskiego, a dwóch pracowników przy Szkole Podstawowej nr 2. - Zatrudniamy pięć osób, ale jedna jest rezerwowa. W razie zwolnień mamy zastępstwo - powiedział Paweł Banasik. Zdaniem naszych Czytelników, "Agatek", bo tak potocznie nazywa się przeprowadzających przez ulicę, jest za mało. - Miejsc niebezpiecznych jest znacznie więcej - twierdzi pani Grażyna. - Uważam, że powinien być ktoś na przejściu przy ulicy 3 Maja, niedaleko Biedronki.
Więcej w środowym wydaniu "Gazety Pomorskiej"
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?