Zobacz wideo: Wiatr zerwał blachę na dachu bloku w Bydgoszczy
O Renacie Orent można powiedzieć, że żadnej pracy się nie boi! Od 2007 r. pracuje w Urzędzie Gminy w Bobrownikach i od tego czasu przeszła przez wiele stanowisk. Rozpoczynała w gospodarce komunalnej, a potem były podatki, by w końcu trafić do urzędu stanu cywilnego. Jednak nie tylko tym się zajmuje, bo można ją spotkać na wszystkich spotkaniach dotyczących i zarządzania kryzysowego, i Ochotniczych Straży Pożarnych. Gdy w ubiegłym tygodniu szalała wichura, to ona organizowała posiłki dla druhów ochotników!
Poza pracą zawodową angażuje się w działalność społeczną. Była inicjatorką powstania Koła Kobiet Bobrowniki, które w tej chwili skupia 25 pań. Zasłynęły pomocą w organizowanych w 2015 roku dożynkach, podczas których ich grochówka stała się prawdziwym hitem. Do tej pory jest ich znakiem rozpoznawczym i wielu smakoszy twierdzi, że smaczniejszej nie jadło!
- Chciałam, by kobiety wyszły z domów i zaczęły wspólnie działać na rzecz naszej lokalnej społeczności – wyjaśnia Renata Orent. – Jesteśmy zarejestrowane jako stowarzyszenie zwykłe i możemy ubiegać się o środki zewnętrzne. Skupiamy nie tylko mieszkanki Bobrownik, bo należą do nas także panie z innych miejscowości. Od momentu powstania pomagałyśmy przy wszystkich dużym imprezach, które odbyły się w naszej gminie. To nie tylko dożynki! Gdy wybuchła pandemia, zaczęłyśmy szyć maseczki. Organizowałam materiały, a inne panie szyły. Tak to się wszystko zaczęło.
Panie z Bobrownik chętnie biorą udział w imprezach zewnętrznych. W ubiegłym roku wystawiły stoisko podczas Powiatowego Festiwalu Smaków Regionalnych w Kikole. Zwyciężyło ono w kategorii na prezentację. Nic dziwnego, panie mają uszyte przepiękne sukienki, a na widok serwowanych przez nie smakołyków aż ślinka cieknie!
Nasza bohaterka ma dobrą rękę do ciast. Jej sernik i nutelka nie mają sobie równych. Sernik jest wariacją sernika „Rosa”. Tak samo piecze go z mlekiem i budyniem, ale nie robi bezy. Po upieczeniu i wystudzeniu polewa go czekoladową polewą i daje posypkę. Z kolei nutelka jest ciastem z mielonymi sucharkami, bitą śmietaną, drylowanymi wiśniami i galaretką na bazie soku z wiśni. To jest po prostu uczta dla podniebienia, a obłędny smak może śnić się po nocach. Słodycz śmietanki przełamuje wyrazisty smak wiśni, a do tego dochodzi jeszcze domowa nutella.
- Na zimę zawsze robię mnóstwo przetworów – zdradza nasza bohaterka. – Owoce i warzywa pochodzą z mojego sadu i warzywnika. Moi znajomi zawsze żartują, że potrafię się narobić. Jednak nic nie zastąpi smaku domowych przetworów. Pracując w ogrodzie, zapominam o wszystkich problemach. Tam zostawiam całe zmęczenie, a przy okazji mam zawsze zapasy na całą zimę. Nie potrafię inaczej, bo tak zostałam wychowana, że niczego nie wolno zmarnować.
Życzymy pani Renacie wytrwałości w działaniu, bo to, co robi ma głęboki sens.
CIEKAWOSTKA
Renata Orent jest przewodniczącą Koła Kobiet Bobrowniki. Panie angażują się we wszystkie duże przedsięwzięcia w gminie, poczynając od dożynek. Nie tylko przygotowują smakołyki, ale gdy była taka potrzeba, szyły maseczki na początku pandemii. Od 2007 r. pracuje w Urzędzie Gminy w Bobrownikach. Ma męża i dwoje dzieci. Urodziła się pod znakiem Wagi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?