Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mokowo. Pijany mieszkaniec gminy Dobrzyń nad Wisłą uderzył w radiowóz lipnowskich policjantów. Ci jechali na kolizję z innym pijanym

OPRAC.:
Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Policjanci jechali na kolizję do Mokowa, wtedy w ich ręce wpadł drugi pijany kierujący, który prawie spowodował uderzył w radiowóz
Policjanci jechali na kolizję do Mokowa, wtedy w ich ręce wpadł drugi pijany kierujący, który prawie spowodował uderzył w radiowóz Nasze Miasto
Pijany kierowca peugeota prawie uderzył w radiowóz lipnowskich policjantów. Mundurowi z Lipna jechali do Mokowa na kolizję z innym nietrzeźwym kierującym.

Informację o kolizji spowodowanej prawdopodobnie przez nietrzeźwego, dyżurny lipnowskiej jednostki dostał od kierowcy BMW. Policjanci ruchu drogowego udali się więc do Mokowa, gdzie miało dojść do zdarzenia. Przed miejscem kolizji wprost na policyjny radiowóz wyjechał, nie ustępując pierwszeństwa przejazdu, kierujący peugeotem. Tylko szybka reakcja policjantów, którzy zjechali na drugi, na szczęście wolny w tym czasie pas ruchu, uchroniła ich przed zderzeniem.

Trwa głosowanie...

Czy kary dla pijanych kierowców powinny być wyższe?

Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierującego peugeotem, który stworzył zagrożenie na drodze bezpośrednio przed miejscem kolizji, na którą jechali. W ten sposób w ich ręce dostał się drugi nietrzeźwy kierujący.

- Okazało się, że 43-letni mieszkaniec gminy Dobrzyń nad Wisłą do późnych godzin nocnych bawił się na zakrapianej imprezie i dotąd miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu! Policjanci zatrzymali mu uprawnienia do kierowania. Mężczyzna nie korzystał również z wymaganych przepisami pasów bezpieczeństwa - powiedziała podkom. Małgorzata Małkińska, oficer prasowy KPP w Lipnie.

Prawo jazdy stracił także kierowca motoroweru, uczestnik kolizji, do której jechali policjanci. Okazało się, że miał w organizmie blisko promil alkoholu, kiedy prowadził jednoślad. On i kierujący BMW jechali w kierunku Płonczyna. Kierujący osobówką wyprzedzał, kiedy doszło do zderzenia. 32-letni mieszkaniec gminy Dobrzyń nad Wisłą, kierujący motorowerem wykonał nagle manewr skrętu w lewo, nie sygnalizując go uprzednio i zderzył się z osobówką. Podczas kontroli oprócz stanu nietrzeźwości kierowcy, policjanci ustalili nieprawidłowości związane z oznakowaniem jego pojazdu. Wyszło na jaw, że tablice rejestracyjne, które widniały na motorowerze, nie zgadzają się z numerami nadwozia jednośladu.

Obydwu kierowcom oprócz utraty prawa jazdy grozi zakaz prowadzenia pojazdów, wysokie świadczenie pieniężne i do dwóch lat pozbawienia wolności. Będą także musieli odpowiedzieć za wykroczenia, których się dopuścili.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto