Mieszkańcy Lipna domagają się remontów dróg. Co się uda?

W tegorocznym planie budżetowym, największą taką inwestycją jest budowa miniobwodnicy Lipna, które otwarcie miało miejsce 6 września.

W trakcie sesji, radny Jerzy Zieliński złożył zapytanie do starosty lipnowskiego odnośnie budowy zatoczki na ulicy Ekologicznej, o której mówi się od pewnego czasu. Jest to droga, która prowadzi do kotłowni miejskiej, jednego z bloków oraz lasu.

- Z całą mocą apeluję do władz miasta, by wzięli tą drogę pod własną jurysdykcję - odpowiedział starosta lipnowski, Krzysztof Baranowski. - Miasto wzięło kotłownię, którą chcieliśmy mieć, walczyliśmy w sądzie kilka lat i sąd postanowił, że kotłownia mimo iż działała przy szpitalu, jest własnością miasta.

Na stan drogi skarżyli się również mieszkańcy bloku, który się tam znajduje. - Z każdym kolejnym dniem dziura w tej nawierzchni robi się większa i się zapada - mówi jedna z mieszkanek. - Czasami zasypujemy tą dziurę jakimiś kamieniami. Robimy to we własnym zakresie, a chyba to nie jest nasz obowiązek.

W dwóch blokach mieszka kilkadziesiąt rodzin, które na co dzień korzystają z tej drogi, ponieważ jest ona jedynym możliwym dojazdem pod blok.

- Czasami jeżdżę tutaj kilka razy dziennie, a przez taką dziurę nie trudno o zepsucie sobie zawieszenia bądź opon - powiedział jeden z mieszkańców.

Starosta Lipnowski już wielokrotnie apelował o to, aby obowiązki zarządzania drogą przejęło miasto.

Więcej w Tygodniku Lipnowskim

Wideo: Ulewa w Inowrocławiu. Drogi zamieniły się w rzeki