Mariusz Włodarczyk, dyrektor ZSS w Lipnie w telewizji. Był instruktorem w "Nauce Jazdy"

Do programu nie dostał się przez przypadek. Pan Mariusz jest świetnym pedagogiem i instruktorem nauki jazdy w Ośrodku Szkolenia Kierowców Qursant. To jego ogromna pasja. Na początku nie myślał o zgłoszeniu do kolejnej edycji znanego programu „Nauka Jazdy”, ale uległ namowom.

- Do programu dostałem się przez casting. Zgłosiłem się za namową rodziny, chociaż na początku miałem wiele wątpliwości. Po jakimś czasie zaproszono mnie na rozmowy, potem wykonanie zadania praktycznego i tak zostałam instruktorem „Nauki jazdy” – przyznaje Mariusz Włodarczyk.

Pan Mariusz nie ukrywa, że nie chciał brać udziału ze względu na brak wolnego czasu.
- Siostra mnie namawiała, mówiąc, że to może być fajna przygoda. No i stwierdziłem, że młodsza siostra też może czasem mieć rację! I spróbowałem – dodał.

W programie wystąpił oczywiście jako instruktor jazdy i wykazał się ogromną cierpliwością. Choć, jak sam przyznaje, opanowanie stresu było najtrudniejsze.
- Myślę, że świadomość, że kamery są wszędzie i każde słowo może być użyte przeciwko mnie, było najgorsze. A tak na serio, to stres mi trochę przeszkadzał w luźnym prowadzeniu konwersacji. No i ciągle myślałam, żeby nie powiedzieć czegoś niecenzuralnego, ponieważ pracuję także w szkole i nie chciałbym demoralizować młodzieży – opowiada. - Podczas pierwszych nagrań towarzyszył mi stres, później starałem się podchodzić do tego z dystansem.

Swoich telewizyjnych kursantów uczył opanowania na drodze, ale podchodził do tego z ogromnym luzem. Razem z uczącymi się, żartował, rozmawiał i dawał cenne wskazówki. - To właściwie taki kurs prawa jazdy na ekranie. Są instruktorzy i oczywiście kursanci, którzy nie raz potrafią zaskoczyć nawet nas swoimi niebanalnymi pomysłami radzenia sobie na drodze. Moim zadaniem, podobnie jak pozostałych instruktorów, których miałem ogromne szczęście poznać, było nauczyć kursantów uczestnictwa w ruchu drogowym w fajnej atmosferze – opowiada.

Wspomina, że podczas nagrań, dochodziło do wielu zabawnych sytuacji i nawet przez chwilę nie żałuje udziału w programie. - Państwo widzą tylko kilka minut nagrania, które trwało zwykle około 3 godzin! Ale trudno przytaczać któreś z nich. Myślę, że te najzabawniejsze pojawiają się w programie, dlatego zdecydowanie warto go obejrzeć.

Wszystkie odcinki można obejrzeć na platformie player.pl, a do 17 kwietnia od poniedziałku do czwartku, o godz. 20.05 program można zobaczyć w telewizji TTV.

Bycie instruktorem to jednak nie jest łatwe zadanie.

- Proszę sobie wyobrazić, jaka odpowiedzialność spoczywa na mnie podczas prowadzenia kursu. Uczę człowieka od podstaw nie tylko poruszać się po drodze zgodnie z zasadami ruchu drogowego, ale także kultury obowiązującej na drodze, zasad bezpieczeństwa, koncentracji i podzielności uwagi. Oczywiście – w grę wchodzi bardzo dużo pracy kursanta, ale przygotowanie merytoryczne i odpowiednie techniki są tutaj podstawą działania. Traktuję to zadanie bardzo poważnie, ale moje kursy prowadzę w luźny sposób, żeby dodatkowo nie stresować kursantów – opowiada. - Na co dzień jestem instruktorem w Ośrodku Szkolenia Kierowców Qursant i działam w okolicy Lipna. W swojej pracy spotykam osoby w różnym wieku (i tutaj dowód na to, że na prawo jazdy nigdy nie jest za późno – pracowałem z kursantami liczącymi nawet 70 wiosen!), ale również osoby o różnych charakterach i zróżnicowanym poziomie umiejętności. Mogę powiedzieć, że ta praca przynosi mi wiele satysfakcji. Uczę zarówno przepisów, daję wiele ciekawych wskazówek jak być dobrym kierowcą, a nie tylko jeździć przepisowo. Oczywiście, pozytywny wynik egzaminu jest bardzo budujący. To wspaniałe uczucie, jak kilka tygodni później moi kursanci ustępują mi pierwszeństwa na drodze już jako pełnoprawni kierowcy.