Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lipno. W NCL grasuje złodziej. W pasmanterii ukradł pościel!

Ewelina Fuminkowska
Ewelina Fuminkowska
Mężczyzna ściągnął pościel z lady i schował pod kurtkę. Kradzieży dokonał w NCL w Lipnie
Mężczyzna ściągnął pościel z lady i schował pod kurtkę. Kradzieży dokonał w NCL w Lipnie Niciak
Złodziej (lub złodzieje) grasują w Nowym Centrum Lipna. Ostatnio jeden z nich ukradł pościel w Pasmanterii Niciak. Sklep opublikował "wizerunek" złodzieja. Może ktoś, mimo maseczki, rozpozna pana. Sprawa została też zgłoszona na policję.

Zobacz wideo: Dyskonty, supermarkety, hipermarkety - czym się różnią?

- Dziękuję serdecznie Panu, który dnia 14 listopada (sobota) o godz.11:13 ukradł nam pościel. Jeśli któraś z Pań otrzymała w tym czasie taką pościel od swojego partnera w prezencie, to współczuję! Niestety ze względu na maseczki trudno nam rozpoznać sprawcę, ale skoro nie widać twarzy pozwalamy sobie to upublicznić. My z tego powodu nie zbiedniejemy, ale nie chcemy, aby ta sytuacja się powtórzyła! - napisała Pasmanteria Niciak.

Na zdjęciach z nagrania widać, jak mężczyzna z kapturem na głowie, pod nieuwagę sprzedawczyni, chowa zapakowany komplet pościeli. Złodziej zgarnia pościel z blatu, odwraca się i wychodząc, wkłada pakunek pod kurtkę!

Trwa głosowanie...

Czy kary dla sklepowych złodziei powinny być surowsze?

Post na Facebooku został kilkaset razy udostępniony, może trafił też do złodzieja lub osoby, która otrzymała pościel.

Sprzedawcy bardzo często skarżą się na kradzieże w lipnowskich sklepach.
- W ostatnim miesiącu zniknęły skarpetki, rajstopy i jedna bluzka - mówi sprzedawczyni w jednym ze sklepów odzieżowych. - Teraz będę montować monitoring. Po rozmyślaniach wiem, kto mógł to zrobić, ale za rękę nie zlapałam.

Inny sprzedawca opowiada ciekawą historię. - Ukradziono nam bluzkę, która miała wadę, była zszyta innym kolorem nici. Nie oddawałem do hurtowni, ale wystawiłem ją za połowę ceny. Po miesiącu przyszła do nas klientka w tej bluzce. Gdy zwróciłem jej uwagę była oburzona, ale pokazałem jej zaznaczoną metkę, inne szycie. Popatrzyła i wyszła. Bez przepraszam, czy nawet wstydu - mówi nam nasz Czytelnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto