Zobacz wideo: Daniel Chmielewski o piątce dla zwierząt.
Rolnicy są zdeterminowani i zapowiadają, że nie zrezygnują z protestów, dopóki ich głosy nie zostaną wysłuchane, a kontrowersyjna ustawa o ochronie zwierząt odrzucona.
- Protestujemy przeciwko całej piątce Kaczyńskiego. O rolnikach pamięta się tylko przed wyborami. Są duże obietnice, a później wszyscy zapominają - tłumaczy Antoni Jabłoński z Lipna.
Gospodarze z powiatu lipnowskiego wzięli także udział w proteście w Warszawie.
- Trochę zmokliśmy, bo cały czas padało, ale nikogo to nie zniechęciło. Do Warszawy pojechali nie tylko rolnicy, ale także myśliwi, weterynarze, przedsiębiorcy. Nowe pomysły władzy dotkną każdego. Z Lipna wyjechało siedem osób podstawionym autobusem z Kujawsko - Pomorskiej Izby Rolniczej, ale wiele osób do stolicy przyjechało na własną rękę - opowiada Antoni Jabłoński.
Na tym jednak nie koniec. Rolnicy są zdeterminowani i protestować będą dalej, dlatego wyjadą ciągnikami na DK nr 10 w środę, 21 października.
- Kierowcy muszą przygotować się na utrudnienia, ale standardowej blokady nie będzie. Kolumny ciągników przejadą powoli przez Lubicz i Grębocin oraz przez Czernikowo. Nie jestem za taką formą protestu, nie chcemy utrudniać komuś dojazdu do pracy, ale jesteśmy zmuszeni do walki o swoje - tłumaczy gospodarz z gminy Kikół.
W środę, 21 października, ruch na Drodze Krajowej nr 10 od Grębocina aż do Lipna będzie utrudniony. W strajku udział wezmą także rolnicy z powiatu lipnowskiego.
To nie jedyna droga, na której można będzie spotkać protestujących gospodarzy. Taki strajki zapowiedziano w całym województwie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?