Wokół Wzgórza świętego Antoniego w Lipnie narosło wiele legend. Najpopularniejszą jest ta, że tu znajduje się wyjście tajemnego przejścia z kościoła WNMP. Inna mówi o lipnowskim zamku. Do tej pory nie udało się ich ani potwierdzić, ani im całkowicie zaprzeczyć. Wszak w każdej legendzie tkwi ziarnko prawdy …
W niedzielę w tym miejscu pojawili się ze specjalistycznym sprzętem członkowie Stowarzyszenia Historyczno – Eksploracyjnego Przedmoście oraz Warmińsko – Mazurskiego Stowarzyszenia Historyczno – Kolekcjonerskiego. Pracowali pod kierunkiem dr Jadwigi Lewandowskiej, która jest doświadczonym archeologiem z Muzeum Ziemi Dobrzyńskiej w Rypinie. Ten badawczy rekonesans odbył się w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa.
- Inicjatywa przeprowadzenia tych badań wyszła od lipnowskich włodarzy – mówi dr Jadwiga Lewandowska. – To dopiero etap wstępny. Zacznę od przeprowadzenia kwerendy historycznej i przeanalizowania starych map. Pomysł jest taki, aby zweryfikować początki miasta, które było lokowane w 1349 roku, ale w akcie lokacyjnym wyraźnie stwierdzono, że było już powszechnie znanym grodem.
Gród ten miał znajdować się na Wzgórzu świętego Antoniego. Pierwsze i jak dotąd ostatnie badania przeprowadzono w 1993 r. przez pracowników Instytutu Archeologii Uniwersytetu Łódzkiego. Wówczas nasyp wzgórza przecięto ciągiem odwiertów tak, by można było przeanalizować strukturę nasypu. Nie potwierdziły one istnienia grodziska, ale też go nie wykluczyły, a więc sprawa jest otwarta. To, że wówczas nie natrafiono na żadne artefakty historyczne niczego nie przesądza.
Jest to teren trudny do poszukiwań, bo w tym miejscu mieszkańcy miasta bardzo chętnie biesiadują. Dlatego wykrywacze metalu nieustannie natrafiają na kapsle od butelek po piwie. Pomimo tego to nie był dzień stracony!
- Wzgórze zostało bardzo mocno przeobrażone, co jest związane z kultem świętego Antoniego – kontynuuje dr Jadwiga Lewandowska. – Jednak udało się znaleźć charakterystyczne fragmenty ceramiki średniowiecznej oraz kilka monet z XIX. To dobrze rokuje.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?