Zobacz wideo: Od lutego rosną opłaty za parkowanie w Bydgoszczy
Komisje z gmin w powiecie lipnowskim są w terenie i szacują straty, jakie wyrządziły wichury w lutym. Mieszkańcy nadal mogą zgłaszać się do swoich gmin, w celu oszacowania strat.
Najwięcej zgłoszeń jest w gminie Chrostkowo, Kikół i Lipno.
- Komisja od rana jest w terenie. Mamy dziewięć zgłoszeń od mieszkańców, dwa dotyczący zerwanych dachów na budynkach wielorodzinnych, a siedem dotyczy uszkodzonych dachów na domach – poinformowano nas w GOPS w Kikole.
Zgłoszenia dotyczą Kikoła, Zajeziorza, Dąbrówki, Wawrzonkowa i Sumina.
Wichury nie oszczędziły też gminy Lipno.
- Trzy osoby zgłosiły się z prośbą o oszacowanie strat po wichurze, która przeszła z 16 na 17 lutego. Komisja już sporządziła protokoły i wysłała je do wojewody – tłumaczy Anna Mazur, kierownik GOPS w gminie Lipno.
Zgłoszenia dotyczyły trzech zerwanych dachów – z domu i dwóch budynków gospodarczych.
Więcej szkód wyrządziła wichura 19 lutego. Orkan Eunice przysporzył wielu problemów. Ponad sto razy wyjeżdżali strażacy z powiatu do akcji, skutki usuwali także następnego dnia, w niedzielę.
W gminie Lipno do oszacowania strat zgłosił się 11 mieszkańców.
- Komisja jest w terenie, jeździmy i sprawdzamy. Pięć zgłoszeń dotyczy uszkodzonych dachów na budynkach mieszkalnych, a sześć na gospodarczych, w tym na jednym garażu – dodała kierownik Anna Mazur.
W gminie Chrostkowo również można zgłaszać szkody, a tych niestety nie brakuje. Najwięcej zniszczeń i interwencji dotyczy tej okolicy.
W sobotę, 19 lutego wiatr zerwał połowę poszycia dachowego w budynku gospodarczym. Na miejsce zdarzenia został zadysponowany zastęp OSP Makówiec i OSP Chrostkowo przez PSP w Lipnie. Po godzinie 9.40 wichura zerwała całkowicie dach na budynku mieszkalnym w Wildnie, a następnie dach w Makówcu na kolejnym budynku gospodarczym, w Nowej Wsi część dachu na budynku gospodarczym i w Chrostkowie Nowym zniszczyła blaszany garaż.
W niedzielę, 20 lutego, pierwszych oględzin strat dokonali pracownicy urzędu z wójtem Mariuszem Lorencem na czele i Marią Majewską, kierownik GOPS oraz komendantem OSP w gminie Chrostkowo Danielem Lisowskim.
- Pracownicy urzędu zajmują się pozostałymi szkodami na terenie całej gminy: uszkodzone wiaty przystankowe, lampy oświetleniowe, blacha na dachu budynku urzędu i powalone drzewa. Ze względu na porywisty wiatr w pierwszej fazie akcji strażacy zabezpieczyli teren działań, następnie przystąpili do zabezpieczenia pozostałej części naderwanych kawałków blach przed dalszym przemieszczaniem – wyjaśnił Mariusz Lorenc, wójt gminy Chrostkowo.
Wójt Mariusz Lorenc zwołał posiedzenie Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego, na którym został zapoznany z rozwojem sytuacji przez pracowników, którzy byli na miejscach zdarzenia.
- Podjęto decyzję o zorganizowaniu i dowiezieniu do Wildna i Makówca folii oraz materiałów potrzebnych do zabezpieczenia dachu. Na miejsce zadysponowaniu Straż Gminną. Do zabezpieczenia dachu użyto folii z gminnego magazynu. Akcję utrudniały silne opady deszczu i podmuchy wiatru. Działania zabezpieczające polegały na rozbiórce zniszczonych konstrukcji, następnie rozłożeniu folii zabezpieczającej z jednoczesnym montażem drewnianych łat do więźby dachowej. W czasie akcji używano drabin przenośnych, pilarek do drewna, agregatów prądotwórczych i zestawów oświetleniowych, sprzętu burzącego w postaci młotków, łomów – dodał wójt Lorenc.
O pomoc nikt nie zwrócił się w gminie Skępe i Dobrzyniu nad Wisłą. W mieście Lipnie o szacowanie strat zwróciła się jedna osoba.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?