Ceny mięsa poszły w górę, a sklepowe półki i tak są puste

- Rozumiem, że jest zapotrzebowanie na dezynfekcję powierzchni i dłoni, ale żeby mięso tak zdrożało – mówi pani Alina z Lipna.
Sklepowe półki w Lipnie i tak święcą pustkami. Trzeba przyjechać wcześniej, by kupić mięso.
- Jest popyt, to cena poszła w górę – mówi jedna ze sprzedawczyń. - Każdego dnia dostaję cenę na poszczególne rodzaje mięsa. Ceny filetu z piersi kurczaka to już 20 złotych.
Głównie o ten kawałek mięsa toczy się wojna. Wcześniej kilogram kosztował 11 złotych.
- Ja tu tylko sprzedaję i nie ustalam cen. Wiem, że koszt jest wyższy w ubojni, to i my musimy podnieść. Prawda, że mieszkańcy zaczęli wykupywać akurat ten rodzaj mięsa – opowiada sprzedawczyni z Lipna.
Więcej zapłacimy za schab bez kości i z kością oraz mięso mielone.
Czasem mięso można znaleźć w lodówkach supermarketów. Mieszkańcy jednak uważają, że jakoś tego towaru jest inna. Tu ceny nie poszły w górę. Klienci zauważyli tylko mały wzrost.
- Ogólnie mięso jest droższe o 30 proc. - powiedziała Zdzisława Ostrowska z Lipna. - Rano jest, ale później są już braki.
Pani Maria, rocznik '39, nie ukrywa, że wyjście do sklepu to wyprawa. - Teraz już nie wychodzę z domu, chodzę o kulach, a jeszcze koronawirus, więc zakupy robi mi sąsiadka. Raz udało jej się znaleźć kawałek żeberek, ale kilogram był droższy o 4 złote.

W sprawie znacznych podwyżek cen mięsa z prezesem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów rozmawiała Anna Gembicka, poseł PiS i wiceminister funduszy i polityki regionalnej.
- Otrzymałam informację, że Urząd monitoruje tę sytuację, zarówno jeśli chodzi o ceny w sklepach internetowych, jak i stacjonarnych. Od dzisiaj inspekcja handlowa będzie sprawdzać, jak wygląda sytuacja właśnie w tych sklepach – powiedziała poseł Gembicka.
O znacznych podwyżkach cen mięsa informowali poseł zaniepokojeni mieszkańcy naszego regionu.
- Jeżeli macie Państwo wiedzę o takich przypadkach znaczącego podwyższania cen, zwłaszcza związanego z wykorzystywaniem monopolistycznej pozycji, możecie przekazać taką informację na infolinii UOKiK - większa liczba sygnałów przełoży się na lepszą ocenę sytuacji. Będę w stałym kontakcie z Prezesem UOKiK w tej sprawie – dodała.