19 zbiorników z wodą musi wystarczyć mieszkańcom Lipna

- Uważam, że w naszym mieście powinno się bardziej dbać o sieć wodno-kanalizacyjną - uważa nasz Czytelnik z Lipna. - Po co, w tak małym ośrodku, taki handlowy kolos jak Nowe Centrum Lipna? Lepiej te pieniądze przeznaczyć na remonty i modernizację - uważa mężczyzna. On, tak jak i wielu lipnowian, skazany jest od niedzieli na wodę ze specjalnych zbiorników z powodu stwierdzenia bakterii coli w ujęciu wody przy ulicy Kolejowej. Woda z kranu nadaje się tylko do spłukiwania toalet.

- Nie zgadzam się z taką opinią Czytelnika - mówi Marcin Kawczyński, prezes Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, odpowiedzialnego za sieć wodno-kanalizacyjną w mieście.

- Co roku wydajemy średnio około sześciuset, siedmiuset tysięcy złotych na modernizację i remonty sieci wodociągowej - twierdzi prezes. - W tym roku przeznaczyliśmy na takie inwestycje ponad milion złotych. Dwa lata temu studnia przy ulicy Kolejowej była gruntownie remontowana. W planach na 2018 rok jest budowa nowej stacji uzdatniania wody. To inwestycja, która ma kosztować około dwóch i pół miliona złotych. Dodam jeszcze, że w ciągu minionych dziewięciu lat przeznaczyliśmy na remonty i modernizację pięć milionów złotych z naszego budżetu. A są także pieniądze tak zwane zewnętrzne, również je inwestujemy. Często są to fundusze umarzalne - twierdzi prezes Marcin Kawczyński.

Dziś będą znane wyniki kolejnej kontroli Sanepidu. Rurociąg jest non stop przepłukiwany. Do dyspozycji mieszkańców jest 19 zbiorników z wodą. Zakupiono te specjalne, z atestem. Woda w nich pochodzi z gminy Lipno. Sanepid zaleca, aby ją przegotować, a to z powodu wyeliminowania ewentualnych zanieczyszczeń z naczyń, w których woda jest przenoszona przez mieszkańców do domów.

Z dziewiętnastu zbiorników siedem ma wodę tylko do celów sanitarnych, dwanaście - do celów spożywczych. Są one specjalnie oznakowane i usytuowane w różnych punktach Lipna.