Zmienił się zarząd OSP w Wiosce

Statut, według którego przeprowadzono ubiegłoroczne wybory, był niezgodny z obecnymi normami. Kilka nieprawidłowości przesądziło o tym, że zarząd jednostki z Wioski powinien zostać ponownie wybrany. Jednym z błędów był fakt, że wcześniej zarząd liczył parzystą liczbę członków. O funkcję naczelnika ubiegało dwóch druhów - Daniel Szwajkowski i Michał Polakowski. Większością głosów został wybrany pan Daniel. - Mój tata jest strażakiem ochotnikiem, wraz z bratem zapisaliśmy się w latach dziewięćdziesiątych - mówi nowy naczelnik. Pomaganie innym ma we krwi. - Obecnie jestem kierowcą w jednostce i jak inni wyjeżdżam do akcji.

To jednak nie wszystko pan Daniel jest także czynnym ratownikiem WOPR, instruktorem pływania oraz płetwonurkiem. Podczas swojej wodnej służby nie raz uratował ludzkie życie. Jak mówi, chce tylko pomagać innym i interesuje go los jednostki. Na swojego zastępcę wybrał konkurenta. Pani Michał w Wiosce działa od trzech lat, wcześniej był druhem w Karnkowie, ściągnęła go tu żona. Wraz z naczelnikiem mają podobny pogląd w sprawach OSP. - Chcemy przyciągnąć do działania ludzi młodych - mówi Daniel Szwajkowski. - Jednym z planów jest reaktywowanie Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej żeńskiej i męskiej. Kolejnym, to z pewnością szkolenia i ćwiczenia dla strażaków. Podczas akcji nie mogą się zastanawiać, a pewnie działać i ingerować. Warto też wyszkolić kolejne osoby, które będą wyjeżdżały do akcji.

W OSP działa 42 druhów, dwie osoby, to członkowie honorowi, wśród nich jest 18 osób przeszkolonych do wyjazdów. W ubiegłym roku strażacy wyjeżdżali zaledwie 23 razy. W porównaniu do sąsiedniej jednostki ze Skępego to o ponad 60 mniej. Obie należą do KSRG.

- Ten temat poruszany był kilka razy. Mamy nowy wóz, przez lata doposażany, sprzętu nam nie brakuje. Nie wyjeżdżamy jednak, co jest zastanawiające - mówi Daniel Szwajkowski. - Przydałby się także samochód lekki, GPS to prowadzenia akcji i quad - wymienia Michał Polakowski.

Nowy zarząd chce także stworzyć specjalną grupę ratowniczo - poszukiwawczą. - W regionie nie ma takiej grupy. Umiejętności strażaków pozwoliłyby na stworzenie jej, a z pewnością zwiększyłoby się bezpieczeństwo. Prowadzone są rozmowy z urzędem miasta, jako organem prowadzący straż, a także z Państwową Strażą Pożarną - tłumaczy naczelnik. Jeżeli grupa powstanie, jednostka w Wiosce wzbogaci się w nowy sprzęt. - Jestem po wstępnych rozmowach z komendantem straży. Zastanawiamy się nad stworzeniem takiej grupy. Będzie się to wiązało z dodatkowymi kosztami dla gminy - wyjaśnia Piotr Wojciechowski, burmistrz miasta i gminy. W ubiegłym roku z budżetu na OSP przeznaczono około 52 tys. złotych. - Prowadzimy rozmowy dlatego ciężko podjąć decyzję. Wszyscy są jednak wdzięczni, że strażacy nastawieni są na niesienie pomocy.

Do zarządu weszła również Monika Szwajkowska, skarbnik. Plany zarządu są bardzo ambitne, patrząc jednak na ambicję i umiejętności druhów możliwe do wykonania. W planach mają współpracę z innymi jednostkami - policją i ratownikami WOPR. Chcą brać udział w szkoleniach, manewrach i ćwiczeniach, a także wystawić grupę podczas zawodów, w których przecież od lat bierze udział nowy naczelnik. Stawiają na młodych, ale liczą na wiedzę starszych.