Była dzielna i walczyła do końca, jak mówiła, podczas rozmowy z dziennikarzem, nigdy się nie poddaje. W środę odbył się jej pogrzeb. Z pewnością to nie była przegrana walka.
Anetka, mieszkanka Skępego, pomimo postępującej choroby tworzyła. Pisała piękne i przejmujące wiersze. Dzięki nim pozostanie z nami na zawsze. Wydała także tomik swojej poezji „Zapisałam siebie”. Na fanpage „Wieczna optymistka” promowała swoje wiersze.
Taka właśnie była, uśmiechnięta i do życia podchodziła optymistycznie. Jeszcze nie dawno, tak pisała o marzeniach: „Marzenia - słowo nie dla każdego zrozumiałe, któremu trzeba nadać cel i bieg. Marzenie ulotne i niemożliwe też może mieć swój sens.
Wystarczy, że zamkniesz oczy i to co dalekie stanie się bliskie na wyciągnięcie ręki i to właśnie może być dla ciebie celem.
INFO Z POLSKI 20.04.2017- przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.
Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?