Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wokół jeziora Ostrowite panoszą się bobry. Jak sobie z tym poradzić?

Renata Kudeł
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Dariusz Śmigielski
Nasz Czytelnik Roman Kowalski sygnalizuje, że bobry czynią wokół jeziora Ostrowite wiele szkód, m.in. niszczą drzewostan. Jak sobie z tym poradzić?

Drzewa, które niszczą bobry, pan Roman wraz z synem starają się zabezpieczać siatką drucianą. Ma to je ochronić przez bobrzą inwazją. - Jedną z metod ograniczania szkód powodowanych poprzez bobry jest stosowanie zabezpieczeń indywidualnych drzew - potwierdza Dariusz Górski, naczelnik wydziału informacji o środowisku i rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Ale nie zmienia to faktu, że problem pozostaje.

Za szkody odpowiada Skarb Państwa

Jak wynika z informacji RDOŚ populacja bobra europejskiego (castor fiber) w województwie kujawsko-pomorskim szacowana jest od 4,5 do 5 tysięcy osobników. Gatunek ten objęty jest ochroną częściową, a za szkody wyrządzane przez bobry odpowiada Skarb Państwa, w imieniu którego działa regionalny dyrektor ochrony środowiska, w naszym przypadku - bydgoski.

Brakuje im przestrzeni do życia. Zajmują, co się da

- Nie kwestionując środowiskotwórczego, pozytywnego as-pektu działalności bobra europejskiego, należy podkreślić, że obecnie populacja bobrów jest na tyle liczna, że zaczyna brakować optymalnych biotopów dla tych zwierząt, czyli najogólniej określając - przestrzeni do życia - mówi Dariusz Górski. - W związku z tym coraz częściej zajmują one obszary przekształcone i zagospodarowane przez człowieka.

Biorąc pod uwagę biologię tego gatunku, który potrafi w znacznym stopniu przekształcać środowisko wokół siebie, na obszarach gospodarowanych przez ludzi wiąże się to z niszczeniem upraw, sadów, grobli stawowych, ale również dróg i nasypów kolejowych. Liczba wniosków o odszkodowania za szkody wyrządzone przez bobry stale rośnie, podkreśla rzecznik. - Roszczenia dotyczą głównie szkód w gospodarstwach rolnych - uściśla.

W minionym 2017 roku do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Bydgoszczy wpłynęło 145 wniosków o odszkodowania. Najwięcej zgłoszeń jest z powiatów: nakielskiego (21 wniosków), sępoleńskiego (20 wniosków) i lipnowskiego (18 wniosków).

Leśnicy znają problem. Trzeba go rozwiązać

Paweł Nas z Nadleśnictwa Do-brzejewice, rzecznik prasowy Lasów Państwowych twierdzi, że sprawa wymaga konkretnych ustaleń. Bez nich indywidualne działania - takie, jakie czyni Roman Kowalski czy inni stykający się z efektami działalności bobrów mieszkańcy - nie pomogą. Za duża skala problemu! - Bobry to populacja, która się szybko mnoży - mówi leśnik. - Dodatkowo brak reduktora w postaci pogody i pojawia się - w efekcie rozmnożenia - brak naturalnych baz żerowych.

Roman Kowalski mimo wszystko apeluje do mieszkańców, stykających się z działalnością bobrów, aby sami zabezpieczali drzewa - choćby z pomocą siatki, tak ja on to czyni nad jeziorem Ostrowite. Warto zjednoczyć siły!

Szczyt motoryzacyjnej oszczędności? Koszt przejechania stu kilometrów tym autem to zaledwie... 8 złotych/TVN TURBO

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto