Ważne! Osoba zarażona koronawirusem pracowała w lipnowskiej firmie. Zakład zamknęli

- Plotki rozchodzą się błyskawicznie. Ludzie dowiedzieli się, że pracowałem w tej firmie i omijają nasz dom z daleka. Jeździłem tylko do pracy, z domu nikt nie wychodził, a teraz uważają nas za chory. Od wczoraj dostaję telefony, czuję się gorszy. Niech ktoś postawi się w naszej sytuacji, nie wiem, czy jestem chory i myślę tylko o tym. Mam małe dziecko w domu i mamę, która jest już starsza – pisze do nas Czytelnik.

Wczoraj Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego powiadomił, że na terenie powiatu lipnowskiego odnotowano trzy osoby zarażone koronawirusem. Jak się dowiedzieliśmy, to dwie kobiety, jedna w sile wieku, druga jest starsza. Obie przebywają w kwarantannie domowej. Trzecia osoba to dziecko – chłopiec.
Z nieoficjalnych informacji wiemy, że to rodzina.

Jak doszło do zakażenia, nie wiadomo, a służby nie zdradzają szczegółów. Nasz zaniepokojony Czytelnik uważa, że wirusa SARS-CoV-2 mógł przywieźć mąż tej kobiety, ponieważ wrócił z zagranicy. Stan zdrowia trzech chorych na Covid – 19 osób jest dobry.

Firma z powiatu lipnowskiego od wczoraj zawiesiła działalności. Wszyscy pracownicy są na kwarantannie.

Szef sztabu, starosta Krzysztof Baranowski nie ujawnia szczegółów. Z uwagi na dobro mieszkańców.

- Dowiedziałem się od dyrekcji firmy, że zakład został zdezynfekowany – powiedział Krzysztof Baranowski. - Interweniowałem także u wojewody, by wszyscy pracownicy działu zostali poddani badaniom. Wczoraj próbki pobrano od 38, a dziś od 27 kolejnych osób. Nie tylko pracowników firmy. Wszyscy to mieszkańcy powiatu.

Wyniki mają być znane jutro. W naszym powiecie pobrano najwięcej próbek na koronawirusa. Natomiast 711 osób jest objętych kwarantanną.

- Bardzo się cieszę, że pan wojewoda się zgodził. Wszyscy będą spokojniejsi. Próbki pobrał zespół z naszego lipnowskiego szpitala. Takich zespołów wyjazdowych mamy dwa. Chylę przed tymi pracownikami czoło, bo to oni są szczególnie narażeni. Jednak znakomicie wypełniają swoje obowiązki – dodał starosta Baranowski. - Proszę, by osoby objęte kwarantanną i tam, gdzie pobrane zostaną próbki, współpracowały z nami. Niestety, to często są późne godziny, ale tu chodzi o ich zdrowie oraz całych rodzin.

Starosta zapewnia, że będzie czynił starania w celu zabezpieczenia mieszkańców przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa.

- Jednocześnie apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności w kontaktach międzyludzkich oraz rygorystyczne przestrzeganie nałożonej kwarantanny przez Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną w Lipnie. Jeśli nie ma niezbędnej konieczności wyjścia, to proszę zostać w domu. Odpowiednie powiatowe i gminne służby będą udzielały mieszkańcom pomocy, ale również będą egzekwowały narzucone na obywateli obowiązki – apeluje.