Na fanpagu gminy Chrostkowo pojawiała się informacja o częstszych kradzieżach wody z hydrantów. Podobny problem mają także inne gminy.
Zabraknie wody w Chrostkowie
- W większości są to świadome i celowe działania. Wandale uszkadzają hydranty, łamią zabezpieczenia antykradzieżowe, doprowadzają do ciągłych wycieków i marnotrawstwa wody. Intensywny pobór wody z hydrantu ma ogromny wpływ na ciśnienie w sieci wodociągowej w całej gminie Chrostkowo, w skrajnych przypadkach może powodować nawet jej braki. Przyczyną wielu skarg na niedostateczne ciśnienie wody w sieci jest kradzież wody z hydrantów w danej miejscowości - tłumaczą w gminie Chrostkowo.
W gminie Dobrzyń nad Wisłą takie przypadki też się zdarzają. Tu nie ukrywają, że najczęściej to rolnicy, którzy wodę z hydrantów wykorzystują do podlewania pól.
- Latem zdarzają się dni, że wody brakuje. Często przyczyną jest właśnie kradzież wody z hydrantów. Ostatnio jednak nie odnotowaliśmy takich przypadków - tłumaczy Sebastian Olewiński, wiceburmistrz miasta i gminy Dobrzyń.
Taki pobór obniża ciśnienie w sieci i powoduje, że mieszkańcy nie mają wody.
W Lipnie bezpiecznie
W Lipnie odnotowano tylko uszkodzenie hydrantu.
- To był chuligański wybryk kilka lat temu. Młodzież popsuła hydrant, z którego lała się woda - powiedział Marcin Kawczyński, prezes lipnowskiego Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych. - Na szczęście włamań do hydrantów w mieście nie ma. Są widoczne, blisko domów i od razu wszelkie próby są zgłaszane. Gorzej mają w gminach, gdzie często hydranty są w polach.
Brak wody w kranach to nie jedyny problem nielegalnego poboru wody. Uszkodzony hydrant to także przyczyna skażenia wody. Do środka mogą dostać się bakterie.
- Apelujemy, aby nie pozostawać obojętnym na zauważone przypadki kradzieży wody z hydrantu. Prosimy o niezwłoczną informację pod numer telefonu 54 306 75 30 o takich zdarzeniach. Tylko eliminując proceder kradzieży z hydrantów, możemy zapewnić niezawodność i komfort dostaw wody dla wszystkich mieszkańców - dodała gmina Chrostkowo, która zaznaczyła kilka razy, że to zwykła kradzież. Na szczęście łatwo ustalić sprawcę, a kara jest bardzo dotkliwa. Z pewnością odczuje to portfel sprawcy. Grzywna wynosi nawet 5 tys. złotych, ale do tego dochodzą jeszcze inne koszty np. naprawy i skradzionej wody.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?