W Kikole zorganizowano dla uczniów półkolonie w szkole

Zespół Szkolno-Przedszkolny w Kikole zorganizował dla uczniów tygodniowe półkolonie z atrakcyjnym programem. Odbyły się cztery turnusy. Dzieci były bardzo zadowolone.

Okazuje się, że półkolonie w szkole mogą być atrakcyjną formą wakacyjnego wypoczynku. Nie trzeba wyjeżdżać gdzieś daleko, by w interesujący sposób spędzić czas i mieć później o czym opowiadać. Nie jest to nawet kosztowne, bo rodzice ponosili wręcz symboliczną odpłatność.

Zespół Szkolno-Przedszkolny w Kikole przygotował dla uczniów półkolonie z atrakcyjnym programem zajęć. Każdy z turnusów trwał pięć dni i łącznie odbyły się cztery. Opiekę nad uczestnikami sprawowali nauczyciele, którzy zadbali, by dzieci się nie nudziły. W ramach tej formy wypoczynku były organizowane również wyjazdy. Była już wycieczka do Muzeum Piśmiennictwa i Drukarstwa w Grębocinie, do toruńskiego planetarium i piernikowego muzeum, wypady na basen do Wielkiej Nieszawki i Rypina. Na zakończenie każdego turnusu zawsze przygotowywano ognisko z pieczeniem kiełbasek nad jeziorem i drobne upominki, a na boiskach do gry w siatkówkę plażową trwały zacięte rozgrywki sportowe.

- Program każdego turnusu był zupełnie inny – mówi Ewa Żuchowska, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kikole. – Nauczyciele włożyli wiele serca w przygotowanie zajęć i widać było, że uczniom bardzo się podobało. Nie mogłam wyjść z podziwu, z jakim zaangażowaniem tworzyli makietę łąki z jej mieszkańcami. Cieszę się też, że w wakacje w murach naszej szkoły rozbrzmiewał dziecięcy śmiech.

Makieta łąki była efektem spaceru, podczas którego uczestnicy poznawali rośliny i zwierzęta. Potem mogli dać tej wiedzy artystyczny wyraz. Dumni wracali do domów z własnoręcznie wykonanymi żabami i ślimakami.
Z kolei uczestnicy trzeciego turnusu wystawili spektakl pt. „W krainie bajek”. Na widowni zasiedli rodzice oraz najmłodsze dzieci z przedszkola, którzy mogli się poczuć jak w teatrze. Jego głównym przesłaniem było zachęcenie do czytania książek. Starania aktorów nagrodziły gromkie brawa. Co dobre, szybko się jednak kończy. Teraz rozpoczęły się już przygotowania do rozpoczęcia nowego roku szkolnego.

We własnym zakresie odświeżymy te sale lekcyjne, które tego wymagają – kontynuuje Ewa Żuchowska. – W szkole sierpień jest już bardzo pracowity, bo trzeba ze wszystkim zdążyć przed pierwszym dzwonkiem. Wydaje mi się, że zaledwie wczoraj wręczałam uczniom świadectwa, a już niebawem znów ich powitam.

Uczniowie mają przed sobą jeszcze trzy tygodnie wakacji i mogą cieszyć się beztroskim wypoczynkiem. Pogoda dopisuje, a więc niech z niej korzystają! W pobliżu jest tak wiele pięknych miejsc na rodzinny wypad, że wystarczy rower, by tam dotrzeć!

[przycisk_glaeria]