Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ukrainiki, Nataliya i Olha, zapraszają wspólnych robótek w MCK w Lipnie

Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
Pani Nataliya przyjechała z Zaporoża
Pani Nataliya przyjechała z Zaporoża Małgorzata Chojnicka
Pani Nataliya z Ukrainy wyszła z propozycją zainicjowania spotkań poświęconych robótkom ręcznym. Pierwsze z nich odbyło się już w ubiegły piątek w Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie. Nadarza się świetna okazja do integracji i do pożytecznego spędzenia czasu wolnego.

Zobacz wideo: Tir załadowany po sufit wyjechał z Bydgoszczy do Lwowa

Powiat lipnowski gości już wielu Ukraińców, głównie kobiet i matek z dziećmi, którzy znaleźli tu schronienie przed wojną. Przyjechali z bagażem bolesnych przeżyć i próbują się jakoś odnaleźć w obcej rzeczywistości. Z dala od domu i rodziny jest bardzo ciężko.

- Pani Nataliya zaproponowała, by zorganizować spotkania dla pań, które lubią robótki ręczne – mówi Monika Głowacka z Miejskiego Centrum Kulturalnego w Lipnie. –Mam nadzieję, że będzie zainteresowanie, zwłaszcza ze strony innych Ukrainek, które będą miały okazję spotkać się i porozmawiać.

Pierwsze spotkanie odbyło się już w ubiegły piątek. Wzięła w nim udział także pani Olha, która z kolei na szydełku robi przepiękne zabawki.

Pani Nataliya przyjechała z Zaporoża. Kilka dni spędziła z rodziną w piwnicy, gdzie urządzili sobie schron. Tam ciężkie walki rozpoczęły się zaraz na początku wojny, bo przecież niedaleko znajduje się Zaporoska Elektrownia Atomowa. Bombardowania trwały przez kilka dni. W domu wyleciały wszystkie szyby. Nie było prądu, a w sklepie sprzedawczyni nie wiedziała, kiedy znów dowiozą chleb. Wtedy zdecydowała, że spróbuje dostać się do Polski, gdzie od kilku lat mieszka jej siostra. Przyjechała pociągiem, a o podróży opowiada ze łzami w oczach. Ścisk i płacz. Dzieci wciśnięte na półki na bagaż.

- Jestem Rosjanką, ale moją ojczyzną jest Ukraina – opowiada pani Nataliya. – Tu się wychowałam i ukończyłam uniwersytet. Moi rodzice pochodzą z okolic Swierdłowska, a na Zaporoże przeprowadzili się ze względu na klimat. Wojna jest dla mnie strasznym szokiem, a w mojej rodzinie zaczęła się już w 2014 roku, bo brat mojej mamy mieszka w Doniecku.

Pani Olha jest z miasta Sumy, położonego niedaleko granicy w Rosją. Udało się jej wydostać wraz z córką korytarzem humanitarnym. Tam prawdziwe piekło rozpętało się już 24 lutego. Miasto zostało straszliwie zniszczone. Do Lipna przyjechała w dziesięcioosobowej grupie. Córka pani Oli chodzi już do szkoły podstawowej.

- Mój mąż jest w obronie terytorialnej – mówi pani Olha. – Na szczęście, mam z nim kontakt. Na Ukrainie zostali też moi rodzice. Bardzo się o nich wszystkich boję.

Obie panie zajęły się robótkami ręcznymi, by jakoś odciągnąć myśli od wojny i trochę uspokoić nerwy. Pani Nataliya pięknie robi na drutach – kominy, czapki, a nawet takie długie płaszcze.

- Panie pomogły mi również przygotować się do przedświątecznych zajęć dla polskich i ukraińskich dzieci, które odbędą się w najbliższy piątek – kontynuuje Monika Głowacka.
– Opowiedziały mi o tradycjach wielkanocnych na Ukrainie. Musimy się wzajemnie poznać.

Warsztaty robienia na drutach odbywać się będą w każdy piątek, jeśli będzie zainteresowanie. Jeśli któraś z pań nie lubi dziergać w samotności, może się na nie wybrać. Przekonana się również, że przy dobrej woli język polski i ukraiński brzmią bardzo podobnie.

CIEKAWOSTKA

Warsztaty robótek ręcznych odbywają się w Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie w piątki od godz. 9 do 11. Można się spotkać i uczyć się od siebie robić na drutach, na szydełku, haftować , a przy okazji rozmawiać. Ich pomysłodawczynią jest pani Nataliya z Ukrainy. Tworzy ona piękne rzeczy na drutach i chętnie podzieli się swoimi umiejętnościami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto