W poniedziałek wieczorem (19.10.15) dyżurny lipnowskiej policji otrzymał zgłoszenie od mieszkańca gminy Lipno, że z terenu prywatnej posesji skradziono mu motopompę wraz z dwoma wężami. Oszacował wartość sprzętu na łączną kwotę 1700 zł. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że na drodze wjazdowej do zabudowań zauważył land rovera, z którego wysiadło dwóch mężczyzn. Wrzucili oni, stojącą w pobliżu stawu motopompę do bagażnika auta i odjechali. Zgłaszający pojechał za uciekinierami, ale po tym, jak wjechali do lasu, stracił ich z pola widzenia.
Zajmujący się sprawą kryminalni, jeszcze tego samego wieczora, zatrzymali jednego z podejrzewanych mężczyzn, w miejscu zamieszkania jego znajomej. Zaskoczony takim obiegiem sprawy 26-latek, trafił za kraty policyjnego aresztu. We wtorek (20.10.15) jego los podzielił 23-letni wspólnik. Funkcjonariusze odzyskali skradziony sprzęt, który mężczyźni ukryli w lesie na terenie gminy Lipno. Zgromadzony przez śledczych materiał dowodowy dał podstawy do przedstawienia obu zatrzymanym zarzutów kradzieży. Podejrzani skorzystali z prawa do dobrowolnego poddania się zaproponowanej przez prokuratora karze.
Za przestępstwo kradzieży kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?