Udowadnia, że nauczyciel to coś więcej niż zawód! Anna Masztakowska – Struś uczy w Dobrzyniu nad Wisłą

Anna Masztakowska – Struś od lat pracuje jako nauczycielka i świetnie czuje się w tej roli. Jednak w jej przypadku wybór tego zawodu nie był wcale sprawą taką oczywistą! Ukończyła bowiem marketing i zarządzanie na Politechnice Koszalińskiej, a pierwszą pracę podjęła w Telekomunikacji Polskiej. Zajmowała się więc zupełnie czymś innym. Jednak los miał wobec niej zdecydowanie inne plany, bo trafiła do Publicznego Gimnazjum w Dobrzyniu nad Wisłą.

- Miałam chyba jakieś przeczucie, bo w czasie studiów zatroszczyłam się o uprawnienia pedagogiczne – zdradza Anna Masztakowska – Struś. – Dzięki nim mogłam rozpocząć pracę w szkole. Zadecydował przypadek, bo akurat w moim rodzinnym Dobrzyniu nad Wisłą potrzebowano nauczyciela informatyki. Tak się zaczęła moja przygoda, która trwa do dziś.

Młodzi przedsiębiorcy z Dobrzynia

W tej chwili nasza bohaterka związana jest ze Szkołą Podstawową im. M. Konopnickiej w Dobrzyniu nad Wisłą, gdzie uczy informatyki i techniki. Prowadzi też szkolne koło przedsiębiorczości. To dziedzina, która zawsze była bliska jej sercu. Jeszcze w czasach gimnazjum została najlepszą nauczycielką przedsiębiorczości w województwie kujawsko-pomorskim w kategorii gimnazjów w ramach Klubu Przedsiębiorczych Nauczycieli IMPULS.

– Przygotowałam wtedy projekt szkolnego konkursu przedsiębiorczości „Moje Jutro” - opowiada Anna Masztakowska – Struś. - Polegał on na tym, że uczniowie zakładali wirtualną firmę, która musiała działać na miejscowym rynku. Musieli zgromadzić stosowne dokumenty, łącznie z wpisem do ewidencji działalności gospodarczej, sporządzić biznesplan, a nawet ubiegać się o kredyt. Moi uczniowie byli bardzo pomysłowi i założyli hodowlę strusi, gabinet odnowy biologicznej, sklep odzieżowo – obuwniczy, dom weselny. Nauka przedsiębiorczości pozwala uwierzyć młodym ludziom we własne możliwości, co w przyszłości ułatwi im start w dorosłe życie. Dla wielu moich uczniów tak rozpoczęła się przygoda z ekonomia, która przerodziła się z czasem w sposób na życie.

Teraz pod jej okiem ósmoklasistki z powodzeniem stworzyły wirtualną redakcję i znalazły się w gronie 17 najlepszych grup w kraju w Programie Młodzi Przedsiębiorczy. Sukces przyniosło im stworzenie szkolnej gazetki „Wiślanka”. Ten konkurs to innowacyjna edukacja ekonomiczna, oparta na możliwości wykorzystania zagadnień z zakresu przedsiębiorczości i ekonomii w praktycznych działaniach. Powstawała ona na platformie internetowej Junior Media, a jej wydruki docierały do całej społeczności szkolnej. W dobie pandemii było to naprawdę duże wyzwanie.

- Brakuje mi bezpośredniego kontaktu z uczniem – podsumowuje pani Ania. – Mam nadzieję, że we wrześniu wszyscy wrócimy do szkoły. W sposób zdalny można przekazać treści programowe, chociaż i z tym są problemy, ale nie ma już mowy o procesie wychowawczym. Tęsknię za normalnością, tą sprzed kilku miesięcy. Obecną sytuacją wszyscy jesteśmy zmęczeni i trzeba mieć nadzieję, że będzie dobrze.

Harcerzem jest się przez całe życie

Anna Masztakowska – Struś ma słabość nie tylko do przedsiębiorczości. Opiekowała się harcerską drużyną dziewcząt „Montus”. Harcerki same zaproponowały jej funkcję opiekuna, a ona postanowiła spróbować swych sił w tej roli. Własną przygodę z harcerstwem zaczynała w drużynie zuchowej i do tej pory z sentymentem wspomina swój pierwszy wyjazd na kolonie. Później, naturalną koleją rzeczy, została harcerką. Była to dobra szkoła życia.