Zobacz wideo: Żywność drożeje szybciej niż przewidywano.
Tort to nieodłączny element wielu imprez okolicznościowych (chrztów, wesel) i urodzin. Wybór smaków jest bogaty. Jeszcze większą mamy skalę, jeśli chodzi o wygląd i formę tortu. Tu ogranicza nas tylko wyobraźnia, bo twórcy tortów udowodnili, że są w stanie realizować najbardziej niebanalne pomysły. Często torty są spersonalizowane – związane z pasją, pracą lub preferencjami jubilata.
Przygoda z pieczeniem tortów u pani Agnieszka zaczęła się przez przypadek, zachęciły ją do tego warsztaty, które sama organizowała. Piecze dla rodziny i przyjaciół, a cukiernicze dzieła sztuki zapierają dech w piersi.
- Moja przygoda z tortami zaczęła się 6 lat temu. Wtedy w ramach moich obowiązków służbowych organizowałam cykl szkoleń: dania z kaczki, dania z gęsi, dania z ryby, cukiernictwo. Ja była jedynie organizatorem tych szkoleń i ich obserwatorem. Szkolenie cukiernicze, na które zaprosiliśmy jedną z prekursorek polskiego suger craftu Kingę Jakimowicz, okazało się dla mnie przełomowe. Piekłam zawsze, ale to był bodziec, aby poświęcić więcej czasu na naukę dekoracji. I tak się zaczęło – opowiada Agnieszka Bieńkowska-Śliwińska.
W jej tortowym portfolio są różne wzory, smaki i kolory. Chętnie uczestniczy w szkoleniach, w dobie pandemii, niestety przez internet, i szuka pomysłów oraz doskonali swoje umiejętności.
- Najczęściej robię torty dla dzieci. Dorośli ogromną wagę przywiązują do smaku, dla dzieci najważniejszy jest wygląd. Kiedyś zrobiłam tort z „Psim Patrolem” i tyle cukrowych kości, ilu było zaproszonych gości. Tort najczęściej nie zostaje zjedzony, bo dzieci cieszą się z odśpiewanego sto lat i zdmuchiwania świeczek, a nie z jedzenia – dodaje mieszkanka Lipna.
Nie dziwią ją żadne zamówienia. Potrafi spełnić niemal każdą kulinarną zachciankę.
- Najtrudniejszy z tortów, który zrobiłam to tort w kształcie auta Fiat 126p. Wśród zamówień było kilka tortów nieprzyzwoitych, ale króluje klasyka, dekoracje kwiatowe z kwiatów żywych, maślanych i cukrowych, torty oblane czekoladą, koronki na tortach komunijnych. Coraz mniej jest chętnych na masę cukrową, a więcej na naturalne smaki masła, śmietany i czekolady… ogrom czekolady – opowiada.
Zdarzają się również „wygórowane” oczekiwania, najczęściej dzieci.
Klienci najczęściej wybierają smak truskawkowy, ale pani Agnieszka ma swój ulubiony.
- Moim ulubionym zestawieniem smakowym jest biszkopt czekoladowy, chrupka pralina, krem truflowy i owoce z nalewki, całość spływająca, nasączeniem alkoholowym, pycha.... ale tego zestawienia dzieciom nie damy – opowiada.
- Jedną z bardziej pracochłonnych figurek jest Masza z bajki „Masza i niedźwiedź". Jej twarz jest nieproporcjonalna. Kiedyś na prośbę małej jubilatki trzy razy lepiłam Maszę, ale wychodziły potworki. Po wielu godzinach pracy w końcu się udało zrobić Masze i domek. Dumna wręczam tort, a zawiedziona jubilatka: „Ciocia, a Gdzie niedźwiedź". Nie wiedziałam, jak wytłumaczyć, że ciotka całą noc zarwała i już siły nie było na niedźwiedzia. Rozczarowanie było straszne – wspomina Agnieszka Cake Shop.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?