Tak było w Turcji. O edukacyjnym wyjeździe opowiadają uczniowie Zespołu Szkół Technicznych w Lipnie [zdjęcia]

Zobacz wideo: Nowe mandaty od straży miejskiej - mają większe uprawnienia

Grupa uczniów Zespołu Szkół Technicznych w Lipnie wraz z nauczycielkami, Anną Szajerską i Małgorzatą Dankowską, wyleciała do Turcji w ramach programu Erasmus +. To efekt współpracy z pięcioma krajami partnerskimi - Turcją, Francją, Rumunią, Łotwą i Hiszpanią. Wspólnie realizują projekt pt: „Cyfrowy a tradycyjny”.

– Ma on na celu tak ukształtować młodego człowieka, by zakorzeniony w tradycyjnych wartościach potrafił korzystać ze współczesnych dóbr – wyjaśnia Anna Szajerska, wicedyrektor Zespołu Szkół Technicznych w Lipnie. – Poczucie dumy narodowej nie przeszkadza w otwarciu się na inne kultury, a współczesny świat stał się o wiele mniejszy, bo nie istnieją już takie ograniczenia jak przed laty. Takie wyjazdy bardzo rozwijają uczniów i najskuteczniej motywują do nauki języka angielskiego.

Pobyt w Turcji trwał sześć dni, ale był bardzo intensywny. Uczniowie mieszkali w domach swych rówieśników, co było bardzo cennym doświadczeniem. – Jestem bardzo zadowolona z tego wyjazdu, bo mogłam podszkolić angielski – mówi Julia Zajączkowska. – Dużo zwiedziliśmy i zostaliśmy bardzo ciepło przyjęci. Nie smakowało mi jednak tureckie jedzenie.

- Niesamowity był rejs po Bosforze – dodaje Anna Stark. – Widać było, że w Turcji bardzo dbają o bezpieczeństwo. Tylko podczas zwiedzania musieliśmy się bardzo pilnować, by się nie zgubić. Wszędzie było mnóstwo ludzi.

W szkole goście wzięli udział w warsztatach plastycznych, muzycznych i teatralnych, prowadzonych przez doświadczonych instruktorów. Uczyli się wygrywać tradycyjne rytmy tureckie na różnych instrumentach perkusyjnych. Z kolei nasze nauczycielki poprowadziły lekcje w języku angielskim dla uczniów tureckich i przybliżyły im historię Polski.
Nie zabrakło prezentacji krajów partnerskich, spotkań z dyrektorem szkoły, burmistrzem miasta Yalova i dyrektorem tamtejszego wydziału edukacji.

- Bardzo mi się ten wyjazd podobał i szkoda, że trwał tak krótko – dzieli się swoimi wrażeniami Kacper Młotkowski. – Najfajniejsze były spotkania z rówieśnikami i wspólne spędzanie czasu. Nie miałem jakiś większych trudności językowych.

Gospodarze przygotowali bogaty program zwiedzania. Uczniowie pojechali na wycieczkę do Stambułu. Zwiedzili tam Błękitny Meczet, Hagię Sophię, Grand Bazaar. Jedną z największych atrakcji dnia był rejs statkiem po Cieśninie Bosfor. Ponadto zwiedzili Izmir i Bursę.

- Nasi uczniowie weszli w głębsze relacje ze swoimi rówieśnikami z innych krajów i mam nadzieję, że utrzymają ze sobą kontakt – podsumowuje Małgorzata Dankowska. – To cenne doświadczenie, które uczy przełamywania barier. My z koleżanką byłyśmy oczarowane orientalnymi smakami i zapachami, aromatyczną kawą i wyśmienitą herbatą. Przywiozłyśmy też ze sobą słodkie lokum, najbardziej znane tureckie łakocie o niebanalnym smaku.