Zobacz wideo: Ceny prądu ostro w górę. Co dalej?
Do wypadku doszło w parku niedaleko kaplicy w Borku. Dwie dziewczynki jeździły alejkami w parku, nagle na jedną z nich przewróciło się drzewo. 12-latka została przygnieciona konarami drzewa. Doznała poważnych urazów głowy i do szpitala została zabrana helikopterem.
Na miejscu pracowali strażacy z JRG Lipno i OSP w Skępem, a druhowie z OSP w Wiosce zostali zadysponowani do zabezpieczenia lądowiska dla helikoptera LPR.
Drzewo, które się przewróciło nie było w najlepszej kondycji. Nie było jednak wcześniej sygnałów, by mogło się przewrócić. Sprawę bada lipnowska prokuratura, śledczy byli na miejscu wypadku.
Dodatkowe informacje
Policjanci sprawdzają, czy zarządca parku, czyli Nadleśnictwo Skrwilno, sprawowało właściwy nadzór nad drzewostanem. Biegły, który był na miejscu wypadku, wstępnie stwierdził spróchnienie drzewa – klonu jawor.
- Jest nam bardzo przykro, że doszło do takiej tragedii. Ofiarujemy wszelką pomoc dziewczynce i rodzinie. Drzewa przy alejkach są systematycznie sprawdzane. Również ten tern był przeglądany – tłumaczy Honorata Galczewska, rzecznik prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.
Ostatni komisyjny przegląd, wraz z pracownikami Urzędu Gminy w Skępem, odbył się w grudniu. Drzewo, które się przewróciło, to drzewo liściaste. - Pora nie jest przypadkowa, łatwiej dojrzeć wady i choroby, gdy na drzewie nie ma liści. Oczywiście park kontrolowało kilku pracowników lasów. O obecność poprosili także pracownicy urzędu – tłumaczy Honorata Galczewska.
Drzewa w skępskim borku nie miały żadnych objawów chorobowych. Jeżeli leśnicy zauważyliby coś niepokojącego, drzewo zostałoby wycięte. - Ze względu na lokalizację od razu zostałoby wycięte. Kontrole były przeprowadzane prawidłowo. Dlaczego drzewo się przewróciło, sprawdzimy, weźmiemy pod uwagę także dane meteorologiczne – dodaje rzeczniczka.
Dopiero po przewrócenie można było zauważyć spróchnienie drzewa.
- Zaginiona czy zamordowana? Sprawa Joanny Zawadzkiej z Kikoła. Córka apeluje o pomoc
- Włamanie i pożar biura w powiecie lipnowski. Włamywacze chcieli zatrzeć ślady?
- Kamil K. były policjant ze Skępego produkował narkotyki? Jest opinia biegłych
- Lipno. Ks. Kołodziejczyk zwolniony ze stanowiska. Zmiany w parafiach w Lipnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?