Radni ze Skępego obradowali przez internet. Podjęli kilka ważnych uchwał

Koronawirus uniemożliwił radnym spotkanie się w jednej sali. Obradowali za to przez internet. Każdy w swoim domu, z możliwością głosowania. W obradach udział wzięło 14 radnych. W marcu Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że Wojciech Budzyński nie może pełnić swojego mandatu, ponieważ nie mieszka w gminie Skępe, dlatego obradowano w mniejszym składzie.

Radni podjęli kilka istotnych uchwał, ale także dyskutowali o pomocy lokalnym przedsiębiorcom, którzy stracili dochody w związku z pandemią koronawirusa. Dyskusję wywołał list Krzysztofa Suchockiego do przewodniczącego rady. Radny Suchocki proponował, by wszyscy rolnicy, a także przedsiębiorcy byli zwolnieni z podatków przez 6 miesięcy.

- Należy także przedyskutować inne możliwe formy pomocy wszystkim mieszkańcom w trakcie trwania epidemii i po jej zakończeniu – napisał w swoim liście Krzysztof Suchocki.

Burmistrz Piotr Wojciechowski nie ukrywa, że pomoc lokalnym przedsiębiorcom będzie przyznawana. - Do każdego trzeba podejść indywidualnie, bo każdy znalazł się w innej sytuacji – mówił. - Konieczna jest analiza. Ponadto, panie radny, mówi pan o zadłużeniu gminy i braku pieniędzy w miejskiej kasie, a nie powiedział pan skąd mielibyśmy wziąć pieniądze na pomoc.
Zwolnienie z podatków większości mieszkańców to kosztowne rozwiązanie. Gmina już starała się rozwiązać problemy mieszkańców, dla wszystkich, od lokalnych dostawców, kupiono maseczki wielorazowe. Rozdawane są pod remizą OSP w Skępem.

- Niektórzy odwiesili swoją działalność i już pracują, inni pracowali cały czas, dlatego trzeba podejść do tej kwestii indywidualnie – dodał burmistrz.

Radny Marcin Mierzejewski zapytał, ile osób złożyło wniosek o umorzenie podatku. - Do tej pory nikt nie złożył takiego wniosku – wyjaśnił Piotr Wojciechowski.
Zdaniem Krzysztofa Suchockiego trzeba znaleźć sposób, by pomóc wszystkim. - To nasz obowiązek – uważa.

Podczas sesji dużo uwagi poświęcono przekształceniu szkoły w Wólce, a dokładniej rozporządzeniu nadzorczemu wojewody Bogdanowicza. - Należy podziękować wojewodzie. Napracowaliśmy się przy tej szkole. Dobrze, że zostaje – powiedział radny Suchocki.

Wyjaśniono, że kuratorium dało zielone światło dla tego pomysłu, co często się nie zdarza w takich sytuacjach. - Uchwałę uznano za nieważną z powodów formalnych dotyczących głosowania, a ściślej udziału w głosowaniu radnego, który w ocenie nadzoru nie powinien brać udziału przy podejmowaniu uchwały. – wyjaśnił Piotr Rzepka, radca prawny urzędu. Chodziło o radnego Marcina Mierzejewskiego, który jest pracownikiem szkoły w Skępem.
Radny Suchocki dopytywał, czy Mierzejewski mógł głosować. - Interes radnego nie został naruszony, będziemy zaskarżać tę decyzję – wyjaśnił mecenas Rzepka.

Głos zabrał także Marcin Mierzejewski: - Wziąłem udział w sesji z własnej woli i odpowiedzialnie, bo nie ma żadnego interesu prawnego.
Ponadto, radny Suchocki zaproponował, by cała rada część swojej diety przekazała na lipnowski szpital „bo to ładnie, by wyglądało”. Zbiórka jest jednak niemożliwa, dlatego udostępniono numer konta, na który mogą wpływać pieniądze.