Na początku marca pisaliśmy o ulicy Kolejowej w Lipnie, gdzie od dłuższego czasu przed wejściem na chodnik stała wielka kałuża. Mieszkańcy mówili, że wody jest tyle, że spokojnie można tam wpuścić ryby i traktować jako staw.
Droga do szkoły
Woda uniemożliwiała wejście na chodnik, który prowadzi do szkoły podstawowej, średniej i przedszkola. Dzieci i młodzież musiała przechodzić przez parking supermarketu, o i le udało i m się pokonać błoto. Po sygnale radnego powiatowego Jerzego Zielińskiego i naszym tekście problem rozwiązano. Droga należy do skarbu państwa. Wcześniej opiekowała się nią kolej, obecnie robi to starostwo powiatowe. - Pan starosta, którego poinformowałem o stanie drogi, obiecał, że drogę naprawi i dotrzymał swojej obietnicy - zaznacza Jerzy Zieliński.
Przejście zostało osuszone. - Przy współpracy z lipnowskim Przedsiębiorstwem Usług Komunalnych udrożniliśmy wszystkie studzienki - mówi Mirosław Grodaszewski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Lipnie. - Wody już nie ma, ale problem, co jakiś czas może się powtórzyć. Wywieźliśmy też zalegające tam błoto. Zamierzamy również naprawić dziury. Czekamy na cieplejsze dni.
Ważny skrót
Wcześniej z ulicy Kolejowej zostały wycięte drzewa. Gałęzie, które leciały na ulicę, przy nawet małych podmuchach wiatru, stanowiły zagrożenie nie tylko dla kierowców, ale także dla pieszych. Ulica Kolejowa jest bardzo często użytkowana. To nie tylko doskonały skrót dla kierowców, ale także przejście dla dzieci, które idą do szkoły i klientów pobliskiego supermarketu.
INFO Z POLSKI - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?