Ćwiczenia rozpoczęły się od naruszenia porządku przez dwóch skazanych, którzy wzywali pozostałych więźniów do buntu. Skazani zabarykadowali stolarnię w dziale kwatermistrzowskiml, a w zakładzie ogłoszono alarm.
Prowadzone negocjacje nie przyniosły efektu, dlatego wobec agresywnych więźniów konieczne było użycie siły. Gdy funkcjonariuszom udało się już przywrócić porządek, okazało się, że na terenie pomieszczeń kuchni, świetlicy i biblioteki wybuchł pożar. Służba Więzienna podjęła akcję gaśniczą samodzielnie, ale ze względu na rozprzestrzeniający się ogień konieczne okazało się wsparcie funkcjonariuszy straży pożarnej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Autorski program resocjalizacyjny dwójki funkcjonariuszy Zakładu Karnego w Kwidzynie nagrodzony
Z oddziału mieszkalnego, który był usytuowany najbliżej budynków, gdzie wybuchł pożar, ewakuowano skazanych. Działania przebiegły sprawnie, a pożar został bardzo szybko opanowany i ugaszony.
Celem ćwiczeń było doskonalenie sposobu kierowania działaniami ochronnymi, sprawdzanie umiejętności działania kadry kierowniczej w sytuacjach zagrożenia oraz doskonalenie umiejętności współdziałania i koordynacji funkcjonariuszy SW ze strażą pożarną oraz policją, a także ćwiczenie umiejętności likwidacji zagrożeń bezpieczeństwa jednostki oraz zgodnego z prawem użycia i wykorzystania środków przymusu bezpośredniego przez funkcjonariuszy Służby Więziennej. W ćwiczeniach wzięła udział straż pożarna, policja oraz Grupa Interwencyjna Służby Więziennej z Gdańska.
- Bardzo ważnym elementem ćwiczeń jest wspólne działanie i podejmowanie decyzji z policją, strażą pożarną oraz innymi instytucjami w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa obywatelom naszego miasta. Wielowątkowy scenariusz i realistyczna symulacja pozwoliła sprawdzić się służbom w krytycznej sytuacji - mówi płk Jan Komoszyński, dyrektor Zakładu Karnego w Kwidzynie.
Ćwiczenia ochronne w kwidzyńskim więzieniu odbywają się cyklicznie. Funkcjonariusze szkoląc się ćwiczą różne scenariusze zdarzeń mogących wpłynąć na bezpieczeństwo jednostki i społeczeństwa. A wszystko po to, aby w sytuacji realnego zagrożenia działać szybko, pewnie i skutecznie.
Dom dla byłych więźniów. "W zakładzie karnym dawali wszystko pod nos, a na wolności trzeba wszystko samemu zrobić"
Obserwuj nas na Twitterze!
Follow https://twitter.com/KwidzynNMDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?