Liczba osób objętych kwarantanną w powiecie lipnowskim spada. W 170 miejscach na kwarantannie domowej przebywa 429 osób, natomiast w 7 punktach kwarantanny zbiorowej jest 14 osób. W powiecie są trzy osoby zarażone koronawirusem. Czwarta, którą podał wczoraj urząd wojewódzki, to mieszkaniec powiatu, ale do zarażenia doszło na oddziale w toruńskim szpitalu.
Namiot przed szpitalem w Lipnie
Wczoraj strażacy przed szpitalem ustawili namiot wraz z osprzętem. Namiot pełnić będzie funkcje polowej, przyszpitalnej izby przyjęć, w której będzie prowadzona wstępna segregacja osób z podejrzeniem zarażenia SARS-CoV-2.
- Cały czas walczymy z koronawirusem. Podejmujemy decyzję szybciej niż inni, wszystko w trosce o zdrowie i życie mieszkańców – powiedział Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski. - W szpitalu został ustawiony namiot, w celu wstępnej selekcji. Nie chcemy, żeby zaraził się cały personel, czy inni pacjenci.
O pomoc dla lipnowskiego szpitala apeluje cały czas starosta Baranowski. - Pieniądze potrzebne są na maseczki, środki do dezynfekcji i środki ochrony – mówi. - To nie oznacza, że nie ma tych pieniędzy, ale potrzeb jest bardzo dużo, a walka z koronawirusem bardzo długa.
Zbiórka pieniędzy dla szpitala
Pieniądze można wpłacać na konto starostwa: 50 9542 0008 2012 0021 0513 0001 z dopiskiem "wsparcie walki z Covid -19".
Pierwsze wpłaty już są. Większość radnych powiatowych swoją dietę przekazała na konto, podobnie inni samorządowcy, którzy publikują zdjęcia przelewów na Facebooku, zachęcając innych do działania.
- Mimo trudnej sytuacji, wiele osób i firm wpłaca darowizny. Jestem wszystkim ogromnie wdzięczny – mówi Krzysztof Baranowski. - Są firmy, które wpłacają nawet 30 tys. złotych. Pieniądze będą dobrze wydane. Nie kupimy od razu tony maseczek, ale stopniowo. To będą przemyślane wydatki.
Zamknięty DPS w Nowej Wsi i placówki opiekuńczo -wychowawcze
Ponadto starostwo podjęło decyzję o zamknięciu DPS w Nowej Wsi i placówek opiekuńczo – wychowawczych.
- DPS już od kilku dni jest zamknięty. Przebywa w nim 145 pensjonariuszy i 40 członków ekipy – dodaje Krzysztof Baranowski. - To jest wzruszające i godne podziwu, że pracownicy zostawili swoje rodziny przed świętami i zostali zamknięci z podopiecznymi. To jest patriotyczne postępowanie.
Od poniedziałku zamknięte zostaną także placówki, a przebywające w nich dzieci i pracownicy nie będą mogli opuszczać budynków.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?