Policjanci ruchu drogowego w pierwszy dzień nowego roku (1.01.2020) pełnili służbę statyczną w miejscowości Karnkowo na trasie krajowej K-10. Około godziny 13 zatrzymali do kontroli renault. Stan trzeźwości kierującego od razu wzbudził podejrzenia policjantów, ale to nie wszystko, co mieli mu do zarzucenia.
W pojeździe oprócz kierowcy jechało zbyt wielu (pięcioro) pasażerów, w tym dzieci, z których najmłodsze nie miało obowiązkowego fotelika ochronnego.
Jak się okazało kierowca nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania a pojazd, którym się przemieszczał nie posiadał ważnych badań technicznych.
Sprawdziły się też przewidywania policjantów, co do stanu trzeźwości kierującego. 35-letni mieszkaniec pow. rypińskiego miał w organizmie blisko 0,7 promila alkoholu.
Policjanci zatrzymali dowód rejestracyjny auta i uniemożliwili kierującemu dalszą jazdę.
Mężczyzna odpowie za prowadzenie auta po pijanemu, jazdę bez uprawnień, przewożenie nadmiernej liczby pasażerów, nie posiadanie obowiązkowego fotelika ochronnego dla dziecka oraz poruszanie się po drogach autem bez ważnych badań technicznych.
W ten sposób już pierwszego dnia roku uszczuplił swój budżet o 5 tysięcy złotych, których zapłatę sąd orzeka w przypadku prowadzenia auta w stanie nietrzeźwości. Mężczyźnie grozi także zakaz prowadzenia pojazdów, do 2 lat pozbawienia wolności i grzywna.
W poniedziałek (30.12.2019) na sygnały do zatrzymania nie zareagował kierujący audi. Policjanci drogówki w Lipnie chcieli zatrzymać go do kontroli w Grabinach. Ten jednak przyspieszył i zaczął uciekać w kierunku miejscowości Barany. Po chwili uciekinier uszkodził oponę w aucie i zmuszony był zatrzymać się, bo pojazd tańczył po śliskiej nawierzchni.
Jak się okazało 54-letni kierowca był nietrzeźwy. Badanie wykazało, że ma w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Mieszkaniec gm. Lipno nie miał także zapiętych pasów bezpieczeństwa.
Odpowie teraz za popełnione wykroczenie i dwa przestępstwa. Kierowanie pojazdem po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości i nie zatrzymanie się do kontroli drogowej. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Natomiast policjanci ogniwa patrolowo-interwencyjnego w piątek (27.12.2019), w Lipnie zatrzymali do kontroli prowadzącego samochód marki Volvo, który miał niesprawne oświetlenie. Bełkotliwa mowa kierowcy i woń alkoholu wskazywały, że jego stan nie zezwala na prowadzenie pojazdu. Podczas badania alkoblow na wskaźniku zapaliła się czerwona dioda wskazująca na spożycie przez kierowcę alkoholu. Przeprowadzone po północy badanie wykazało, że 30-latek miał go w organizmie blisko 3 promile!
Policjanci zatrzymali mieszkańcowi gm. Kikół prawo jazdy.
Mniej szczęścia miał kierujący oplem, który w sobotę (28.12.2019) zatrzymał się na drzewie. W miejscowości Karnkowskie Rumunki 47-latek prawdopodobnie stracił panowanie nad pojazdem i najpierw wypadając z drogi uderzył w betonową studnię a następnie przejechał przez jezdnię i uderzył w znajdujące się po przeciwnej stronie drzewo. Mieszkaniec gm. Lipno w związku z odniesionymi obrażeniami został zabrany do szpitala. Na miejscu w związku z wonią alkoholu, jaką czuć było od mężczyzny, pobrano od niego krew do badań, aby określić jego zawartość w organizmie. Wstępne badania wykazały, że mógł mieć go w organizmie ponad 2 promile!
Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i dowód rejestracyjny.
Obaj amatorzy jazdy w stanie nietrzeźwości za swoje czyny odpowiedzą przed sądem. Grozi im zakaz prowadzenia pojazdów, konieczność zapłaty wysokiego świadczenia pieniężnego i do 2 lat pozbawienia wolności.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
