Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ósmoklasiści z powiatu lipnowskiego stres mają już za sobą. Zapytaliśmy, jak im poszło

Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
W ubiegłym tygodniu do egzaminów przystąpili uczniowie klas ósmych szkół podstawowych. Zdawali język polski, matematykę i język obcy, którego uczyli się w szkole. Zdający twierdzą, że najtrudniej nie było.

Ósmoklasiści, podobnie jak maturzyści, z opóźnieniem podeszli do swojego egzaminu. Zadania, z którymi musieli się zmierzyć, nie były najtrudniejsze.

- Tegoroczny sprawdzian z języka polskiego należał do średnio trudnych – wyjaśnia Beata Brzezińska, polonistka ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Lipnie. – Zadania były zróżnicowane. W pierwszej części arkusza polecenia sprawdzały znajomość powieści "Qvo vadis" Henryka Sienkiewicza. Odnosiły się one do fragmentów tego utworu, a także do całości. Jest to lektura oceniana przez uczniów jako trudna, bo jej realia są im całkiem obce. Drugą lekturą był „Artysta” Sławomira Mrożka. Ponadto należało wykazać się znajomością zasad ortograficznych i interpunkcyjnych oraz wiedzą z zakresu nauki o języku. W drugiej części uczniowie mieli do napisania przemówienie lub opowiadanie twórcze. Z tym nie powinni mieć problemów, bo redagowanie tego typu form wypowiedzi było ćwiczone wielokrotnie na lekcjach.

- Uważam, że egzamin ósmoklasisty z języka angielskiego nie okazał się zbyt trudny dla większości uczniów – stwierdza Elza Jagielska, anglistka z Zespołu Szkół w Chrostkowie. - Większy problem mogły im sprawić jedynie zadania otwarte. Z pewnością na wyniki wpłynie obecna trudna sytuacja w szkolnictwie i zamieszanie związane z przekładaniem egzaminu w czasie. Wierzę jednak, że uczniowie całkiem dobrze sobie z nim poradzili.

Uczniowie są zadowoleni i mają pozytywne wrażenia.

- Nie sądziłam, że na języku polskim może być „Quo vadis” – mówi Kornelia Jankowska ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Lipnie. – Byłam tym kompletnie zaskoczona, ale myślę, że sobie poradziłam z tą lekturą na przyzwoitym poziomie. Jestem bardzo zadowolona z matematyki i spodziewam się dobrego wyniku. Gorzej może być z angielskim, który nie jest moją mocną stroną. Najgorsze będzie teraz czekanie na wyniki, bo do końca lipca.

- Dla mnie najłatwiejszy był polski, bo jestem lepsza z przedmiotów humanistycznych – dzieli się swoimi wrażeniami Weronika Ziemkiewicz ze Szkoły Podstawowej nr 3 w Lipnie. – Podobnie było z angielskim. Najwięcej trudności sprawiła mi matematyka, ale po sprawdzeniu odpowiedzi z optymizmem podchodzę do wyników.

- Wydaje mi się, że najlepiej poszedł mi angielski – dodaje jej szkolny kolega Krzysztof Sobotka. – Był łatwy, a główne zadanie polegało na napisaniu maila w tym języku. Trudna za to była matematyka, szczególnie zadania geometryczne. Z „Quo vadis” z polskiego sobie poradziłem.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto