W tym roku nikt nie zgłosił swojego scenariusza na konkurs ogłoszony przez lipnowski magistrat. Termin był dwa razy przekładny, mimo to, nie było chętnych do zgarnięcia nagrody pieniężnej.
Co roku na scenie lipnowskiej Nawojki wystawiane jest przedstawienie bożonarodzeniowe, które prócz ważnego świątecznego przesłania, ma też wiele humorystycznych scen, nawiązujących do sytuacji w mieście.
Bawi i uczy, a przy okazji przyciąga tłumy widzów. Na scenie występują znani mieszkańcy powiatu. To aktorzy amatorzy, którzy swój czas poświęcają, by pomóc innym. Pieniądze ze sprzedaży biletów przeznaczone są na letni wypoczynek biednych dzieci z Lipna. Czy w tym roku najmłodsi nie skorzystają z wyjazdu i zabawy?
- Gdyby nie było przedstawienia, to dzieci byłyby stratne, a tego nie chcemy - powiedział Arkadiusz Świerski, dyrektor Miejskiego Centrum Kulturalnego w Lipnie. - Okres bożonarodzeniowy już minął, a jasełka nie mają sensu, ale ja i pracownicy MCK, myślimy nad tym, żeby stworzyć własny scenariusz i wyreżyserować spektakl.
Dyrektor Świerski nie chce zdradzać szczegółów, powiedział jedynie, że na pewno będzie to przedstawienie z humorem, zawierające ważne miejskie wydarzenia.
- Mamy już jakiś zarys, ale nie chcemy nic mówić, bo ciągle ewoluuje - dodaje. - U nas bardzo dużo się dzieje, przedstawienie za przedstawieniem, ale nie chcemy rezygnować z tradycji.
Co roku spektakl bożonarodzeniowy przyciągał tłumy widzów. Aktorzy grali po trzy spektakle, a wszystkie krzesła na widowni były zajęte, dzięki temu zbiórka była udana.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
