Na walkę z koronawirusem mieszkańcy wpłacili prawie 86 tys. zł. To podsumowanie zbiórki z niepełnego miesiąca (27 marca – 24 kwietnia).
- Jako włodarz powiatu lipnowskiego, a przede wszystkim jako jego mieszkaniec jestem bardzo dumny, że jako społeczność po raz kolejny wspaniale zdaliśmy sprawdzian z ludzkiej życzliwości, otwartości i wyczulenia na potrzeby innych – komentuje Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski. - 27 marca zwróciłem się z apelem do mieszkańców, przedsiębiorców i wszystkich ludzi dobrej woli o wparcie finansowe dla Szpitala Lipno sp. o.o. To podmiot bardzo szczególny, jeszcze nie tak dawno stało przed nim widmo bankructwa. Wielką pracą, staraniami i wyrzeczeniami udało się podnieść go z ruiny, doposażyć, wyremontować i choć wiele jeszcze pracy czeka jego kierownictwo i powiat jako organ założycielski, dzięki determinacji udało się wyjść na prostą.
Pandemia koronawirusa to jednak nadzwyczajna sytuacja i niespodziewane koszty.
- To koszty zakupu środków ochrony osobistej dla personelu, to koszt zakupu środków dezynfekcyjnych, których zużycie, ale także ceny sięgnęły wprost kosmicznego poziomu - dodaje włodarz powiatu.
Wpłat dokonywały osoby indywidualne, rodziny, przedsiębiorcy – zarówno z terenu powiatu lipnowskiego, jak i spoza niego. To środki, które trafiły na konto Starostwa Powiatowego w Lipnie.
Mieszkańcy na konto powiatu wpłacili blisko 86 tys. zł. Pieniądze te zostaną przeznaczone nie tylko na szpital, ale na walkę z COVID-19 w ogóle. Środki są przecież potrzebne Domowi Pomocy Społecznej w Nowej Wsi, gdzie jest 143 pensjonariuszy i około 100 pracowników.
- W naszym domu nie ma zachorowań na koronawirusa – dodaje starosta. - Już od końca marca pracownicy pracują tam całodobowo, rotacyjnie. Wielu z nich spędziło święta Wielkanocne z dala od rodzin. Takie zachowanie zasługuje na szczególne uznanie. Trzeba zaznaczyć, że system pracy, który stosujemy się sprawdza. Inni dopiero wprowadzą go u siebie od maja. Walka z koronawirusem w tego typu miejscach też jest kosztowna. DPS otrzyma 30 tys. zł na zakup środków ochronnych.
Dodajmy, że 86 tys. zł to nie są jedyne środki na walkę z koronawirusem. 201 tys. 470 zł trafiło bezpośrednio na konto szpitala. Jak zdradza starostwo, przyczyniło się do tego jedno z wiodących przedsiębiorstw z Włocławka.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?