Lipno. Rozwój szpitala w Lipnie i stary budynek telekomunikacji mają dużo wspólnego

Zobacz wideo: Kalkulator kolejki szczepionkowej Covid-19.

Szpital w Lipnie chce się rozwijać

Pomysł przyznawania stypendium przyszłym lekarzom przez powiat lipnowskim spotkał się z dużą aprobatą. Studenci uczelni wyższych kształcących się na kierunku lekarskim mają możliwość ubiegania się o pomoc materialną w postaci stypendium od III roku studiów do ich ukończenia. W zamian będą musieli odbyć staż w lipnowskim szpitalu. Pionierski pomysł z Lipna chcą skopiować inne regiony w Polsce.

- Są już zainteresowani. Zgłaszają się studenci z różnych stron naszego kraju. Ostatnio rozmawiałem z panem, który studiuje w Bydgoszczy i też złożył wniosek. Jest wielu chętnych – tłumaczy Krzysztof Baranowski, starosta lipnowski.

Powiat na stypendium dla przyszłych medyków zabezpieczył w budżecie ponad 350 tys. złotych. Kwoty, jakie będą otrzymywać studenci, są różne, wszystko zależy od roku studiów. Stypendium ma być przyznawane od III roku. Studenci trzeciego roku otrzymają 2,5 tys. złotych brutto miesięcznie, a w kolejnych latach studiów 2,7 tys. złotych i 3 tys. złotych, aż do ukończenia szóstego roku. Jeżeli student będzie pobierał stypendium przez 3 lata, to w lipnowskim szpitalu będzie musiał pracować sześć lat, jeżeli dwa, to cztery lata.
Pierwsze stypendia mają być wręczone już w marcu.

Stypendium dla medyków i pielęgniarek

- Mamy już kolejny pomysł na działanie, który poprała powiatowa Komisja Zdrowia. Chcemy taki sam program stworzyć dla pielęgniarek i pielęgniarzy – tłumaczy Krzysztof Baranowski. - Stypendium miałoby wynosić około tysiąca złotych. Wszystko jest na etapie przygotowań, mamy propozycje.

W planach jest również stworzenie stypendium dla pracowników laboratoriów i innych jednostek.

- Nie chcemy, żeby zabrakło ludzi do pracy. Dobry sprzęt to jedno, ktoś musi go obsłużyć. Będzie to wydatek dla powiatu. Na same stypendia dla pielęgniarek musimy na ten rok zabezpieczyć ponad 100 tys. Złotych. Stypendia dla studentów medycyny chcę jak najszybciej podpisywać, jeżeli chodzi o drugi program, to czekamy na uchwałę rady powiatu – tłumaczy starosta Baranowski.

Powiat ma również plany związane z wykorzystaniem starego budynku telekomunikacji, który od lat stoi pusty. Budynek na rogu ulicy Sierakowskiego miałby być przekształcony na mieszkania, właśnie dla przyszłych medyków. - Trwają rozmowy z właścicielem. Mamy nadwyżkę z ubiegłego roku i czekamy na dobrą cenę. Budynek od lat niszczeje, szkoda. Przyszli medycy muszą gdzieś mieszkać, dlatego chcemy stworzyć mieszkania do wynajęcia.

Ponadto rozstrzygnął się przetarg na prace w Izbie Przyjęć. W marcu plac zostanie oddany firmie. Koszt opiewać będzie na ponad 3,6 mln złotych. Remont ma zakończyć się w przyszłym roku. Jest również przetarg na modernizację ZOL. Prace mają wynieść około 4,8 mln złotych, z czego 2,6 mln zł to dofinansowanie z Urzędu Marszałkowskiego.