Zobacz wideo: W Bydgoszczy trwają zdjęcia do filmu „Magiczny kwiat paproci”
Dominika Korpalska – Podlaska jest przykładem na to, jak kręte mogą być nasze życiowe ścieżki. Pochodzi z nauczycielskiej rodziny, ale nie miała w planach pracy w szkole. Po maturze rozpoczęłam studia na Akademii Techniczno – Rolniczej w Bydgoszczy. Studiowała telekomunikację i elektronikę. Jednocześnie przez cały czas uczyła się języka angielskiego. Była nawet na wymianie międzynarodowej w Danii.
- Uważałam, że znajomość angielskiego jest wymogiem współczesnego świata i ciężko pracowałam, aby opanować ten język – opowiada Dominika Korpalska - Podlaska. - W końcu doszłam do wniosku, że dobrze byłoby skończyć też taki kierunek studiów. W ten sposób po trzecim roku studiów rozpoczął się w moim życiu prawdziwy maraton. Od poniedziałku do piątku byłam w Bydgoszczy na studiach dziennych, a weekendy spędzałam w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej we Włocławku, gdzie studiowałam w trybie zaocznym filologię angielską.
To było dla naszej bohaterki wielkie wyzwanie, ale sobie z nim świetnie poradziła. I jeszcze zaczęła uczyć języka angielskiego w dwóch szkołach podstawowych – w Radomicach i Karnkowie. - Na telekomunikacji i elektronice przeszłam na indywidualny tok studiów, a angielski nadal studiowałam zaocznie – kontynuuje. – Po latach trudno mi samej uwierzyć, że sobie poradziłam. Chyba jest tak, że im więcej mamy obowiązków, tym lepiej potrafimy się zorganizować. Praktycznie jednocześnie ukończyłam dwa kierunki studiów. Po studiach przez rok uczyłam w liceum, ale chciałam spróbować swych sił w dużej firmie.
Wówczas została asystentką głównego inżyniera i zajmowała się przeważnie tłumaczeniem technicznych instrukcji. Jednak najbardziej odpowiadało jej tłumaczenie symultaniczne, kiedy wyjeżdżała na targi. Dość szybko podjęła decyzję, że jednak wróci do szkoły, bo żmudne tłumaczenie instrukcji jest nie dla niej. I tak trafiła do Publicznego Gimnazjum nr 1 w Lipnie.
Gdy gimnazja zostały zlikwidowane, musiała rozejrzeć się za nowym miejscem pracy. Wykształcenie politechniczne otworzyło przed nią zupełnie nowe możliwości. Od trzech lat uczy bowiem przyszłych elektryków i mechatroników w Zespole Szkół Technicznych w Lipnie. Nie rozstała się też z językiem angielskim.
- Prowadzenie lekcji z przedmiotów zawodowych wymagało ode mnie mnóstwa przygotowań – zdradza. – Nie ma do nich podręczników. Korzystam z kilku książek do jednego przedmiotu. Tak sobie myślę, że to jest dopiero wyzwanie. Nauczanie zdalne było kolejnym utrudnieniem, ale dałam sobie radę. Cieszę się również z tego, że nadal mam zajęcia z angielskiego. Gdy uczyłam w gimnazjum współpracowałam ze Stowarzyszeniem AIESEC i dzięki temu naszą szkołę odwiedzali studenci z innych krajów. To była dla uczniów największa motywacja do nauki angielskiego. Okazało się bowiem, że nie mieli większych problemów, by porozumieć się z gośćmi.
CIEKAWOSTKA
Dominika Korpalska – Podlaska jednocześnie ukończyła telekomunikację i elektronikę oraz język angielski. W tej chwili pracuje w Zespole Szkół Technicznych w Lipnie, gdzie uczy przedmiotów zawodowych oraz języka angielskiego. Wcześniej pracowała w Publicznym Gimnazjum nr 1 w Lipnie. Jest mężatką i ma dwoje dzieci – Antosię i Jasia. Mieszka w Lipnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
