Zobacz wideo: Nowa strategia organizacji szpitali. To się zmieni!
Koronawirus w powiecie lipnowskim
- Ogniska są zatrzymane. Nie pojawiają się nowe. Kolejne zarażone osoby, to najbliższa rodzina chorych - tłumaczy Paweł Znaniecki, ze Starostwa Powiatowego w Lipnie.
Aż 330 mieszkańców powiatu przebywa na kwarantannie, a 72 w izolacji domowej. Od początku pandemii wirusem Sars - CoV- 2 zaraziło się 150 osób. Z COVID-19 walczy 76 mieszkańców, dwie osoby w szpitalu, jeden z zarażonych mieszkańców gminy Wielgie zmarł.
- To nie są dobre wieści - mówią mieszkańcy, którzy spoglądają na raporty. - Z jednej strony ktoś się śmieje, że nie ma wirusa, po co szmaty na buzi, a z drugiej znam chorych. Jedna osoba przeszła to łagodnie, jak grypę, a dwie musiały dostawać tlen.
Inni do pandemii podchodzą sceptycznie. - Nie ma żadnego wirusa. Więcej osób umiera na raka, w mojej rodzinie już trzy. Nie przyjmują przychodnie, ale tylko Polsce. To, co się dzieje, to cyrk korona - mówi jeden z mieszkańców.
Ktoś wtóruje: - Po co nam szmaty na buzi, ludzie noszą te same maseczki od marca i to jest zagrożenie dla ich zdrowia - dodaje.
Zarażenie koronawirusem: To nie jest zwykła grypa
Wśród mieszkańców nie brakuje ozdrowieńców (73 osoby), którzy zmienili swój pogląd po chorobie. - Nie wierzyłem, też mówiłem, że to jakieś bajki. Opowiadałem, że w szpitalu lekarze dostają pieniądze za takich pacjentów i specjalnie wpisują ludziom. Różne bajki. Teraz się śmieje z tego. To nie była zwykła grypa, sok malinowy i herbata z cytryną nie pomogą - mówi mieszkaniec powiatu, który przeszedł Covid-19. - W szpitalach ludzie walczą o życie, a ludzie myślą o tylko osobie. Maseczki mogą pomóc w walce.
Obecnie z Covid-19 zmaga się 76 mieszkańców. Głośno było o ognisku wirusa w lipnowskim szpitalu. Tam koronawirusa wykryto u siedmiu osób z chirurgii, jedna z osób to pacjent. Zarażony był także jeden pacjent na oddziale wewnętrznym. Sytuacja jest opanowana.
Dowiedzieliśmy się jedynie, że ogniska zostały zatrzymane. - Najważniejsze jest przestrzeganie reżimu sanitarnego wśród mieszkańców - dodaje Paweł Znaniecki. - Jest więcej chorych osób, ale nie mamy ognisk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?