Kikół. Anna Kopczyńska to najlepsza czytelniczka biblioteki w Kikole

Zobacz wideo: Nastolatkowie też będą szczepieni przeciwko COVID-19?

Liderka w bibliotece w Kikole

Biblioteka w Kikole nagrodziła najaktywniejszą czytelniczkę. To Anna Kopczyńska, która przez cały ubiegły rok przeczytała ponad dziewięćdziesiąt książek. To imponujący wynik, zwłaszcza w czasach, kiedy nie brakuje ludzi, którzy w ogóle nie czytają. Zdarza się, że uczniowie dopominają się o lektury ze streszczeniem, aby nie musieli czytać całej książki. Nie wygląda to optymistycznie, bo człowiek, który nie czyta, będzie miał problem z wypowiedzią pisemną. A wszystkich spraw w dorosłym życiu, niestety, ale nie załatwi się ikonką emocji.

- W piątek zawsze sprawdzam, czy mam wystarczający zapas książek na weekend – zdradza Anna Kopczyńska. – To w zasadzie moja jedyna rozrywka, bo telewizji nie oglądam w ogóle. Książki pokochałam już jako dorosła osoba, bo w szkole jakoś mnie do nich nie ciągnęło. Przyznam, że zaczęłam czytać na urlopie wychowawczym. Kiedy się w nich rozsmakowałam, stały się dla mnie niezbędne jak powietrze, którym oddycham. Nie mogę zrozumieć ludzi, którzy nie czytają. Dzięki książkom poznaje się przecież świat i przeżywa wiele przygód. Nawet można podróżować w czasie. Dopóki żył mój tato, to dużo czytałam na głos, bo lubił posłuchać, a wzrok mu nie pozwalał na samodzielne czytanie.

Nasza bohaterka najbardziej lubi powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego. Przeczytała wszystkie, które są dostępne w kikolskiej bibliotece, a trzeba podkreślić, że ten wybitny pisarz napisał naprawdę dużo. Chętnie sięga też po powieści Elizy Orzeszkowej, ale lubuje się nie tylko w klasyce literatury. Czyta książki współczesnych pisarzy, ale tu zdecydowanie woli zagranicznych twórców. Na pierwszym miejscu w jej rankingu jest Clive Cussler, autor powieści sensacyjno – przygodowych.

- Jak książka mnie wciągnie, to nawet zarwę noc, by poznać zakończenie – kontynuuje. – Gdy jest nudna, odkładam ją bez wyrzutów sumienia. Potrafię cały dzień spędzić na czytaniu. Mogę sobie na to pozwolić, bo jestem na emeryturze. Czasu mam pod dostatkiem.

Pracowała w toruńskiej Elanie

Pani Ania przez dwadzieścia pięć lat pracowała w toruńskiej Elanie. Na nocnej zmianie czasami się jej zdarzało, że przeczytała kilka stron książki. W ten sposób radziła sobie z sennością przy monotonnej pracy. Zawsze miała w pogotowiu coś do czytania. Po Elanie nie ma już śladu, ale zostały ciepłe wspomnienia.

Ponadto nasza bohaterka dba o stałą dawkę ruchu. Codziennie robi sobie pięciokilometrowy spacer. Nie wychodzi jedynie wtedy, gdy pada deszcz lub jest bardzo zimno. Ma taką trasę, gdzie rzadko jeżdżą samochody. Gdy tak się porządnie dotleni, robi sobie herbatę i zasiada do czytania. Odpływa wówczas w inny świat i żyje życiem książkowych bohaterów.

- Moje wnuki z przerażeniem patrzą na książki, które przynoszę z biblioteki – żartuje. – Wnuczek to się mnie kiedyś zapytał, czy ja te książki przeczytam przez pięć lat. A to był tylko stosik na weekend.

Anna Kopczyńska została najaktywniejszą czytelniczką kikolskiej biblioteki. Z tej okazji dyrektorka Aneta Falkowska wręczyła jej dyplom i upominek. W ciągu tygodnia potrafi przeczytać trzy – cztery książki. A rozsmakowała się w czytaniu już jako dorosła osoba. Stało się to na urlopie wychowawczym i trwa do tej pory. Urodziła się pod znakiem Raka.