Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jan Kołaczyński z Krojczyna został uhonorowany Krzyżem Wolności i Solidarności [zdjęcia]

Małgorzata Chojnicka
Małgorzata Chojnicka
Jan Kołaczyński z Krojczyna w gm. Dobrzyń nad Wisłą odebrał Krzyż Wolności i Solidarności z rąk prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. W czasach PRL-u razem ze Stanisławem Janiszem tworzył „Solidarność Chłopską”.
Jan Kołaczyński z Krojczyna w gm. Dobrzyń nad Wisłą odebrał Krzyż Wolności i Solidarności z rąk prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. W czasach PRL-u razem ze Stanisławem Janiszem tworzył „Solidarność Chłopską”. Małgorzata Chojnicka
Jan Kołaczyński z Krojczyna w gm. Dobrzyń nad Wisłą odebrał Krzyż Wolności i Solidarności z rąk prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. W czasach PRL-u razem ze Stanisławem Janiszem tworzył „Solidarność Chłopską”. Uroczystość odbyła się niedawno w bydgoskiej delegaturze.

Zobacz wideo: Szacunek zbiorów zbóż, warzyw i owoców w 2021 roku

Mieszkaniec Krojczyna nagrodzony przez prezesa IPN

Na początku września br. w bydgoskiej delegaturze Instytutu Pamięci Narodowej odbyła się uroczystość wręczenia Krzyży Wolności i Solidarności działaczom opozycji demokratycznej w PRL. W gronie uhonorowanych znalazł się Jan Kołaczyński z Krojczyna w gm. Dobrzyń nad Wisłą. Odebrał swoje odznaczenie z rąk dra Karola Nawrockiego, prezesa IPN.

Jan Kołaczyński razem z nieżyjącymi już Stanisławem Janiszem i Wojciechem Obernikowiczem tworzył „Solidarność Chłopską”. Walczył o wolną i demokratyczną Polskę, w której każdy ma prawo do swoich poglądów i nie musi wyznawać jedynej słusznej ideologii. Ta działalność kosztowała go naprawdę wiele, bo narażał siebie i swoich najbliższych. Jego dzieci do dziś pamiętają rewizje w domu i strach.

- Do tej pory pamiętam pewien wieczór, kiedy pomagałam tacie zakopywać ulotki – wspomina Monika Kołaczyńska – Lis. – Byłam wtedy dzieckiem, ale czułam powagę chwili. Wiedziałam, że grozi nam niebezpieczeństwo. Najgorszy był czas internowania, bo nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać.

Słynna borówka amerykańska z Dobrzynia nad Wisłą

Ówczesny aparat bezpieczeństwa potrafił dać się we znaki i utrudniał codzienne życie. Nie chodzi tu tylko o odmowę wydania paszportu. To były uporczywe kontrole drogowe, rewizje, utrudnienia w załatwianiu spraw urzędowych. Takie działania ukierunkowane na nękanie. A esbecy byli w tym naprawdę dobrzy.

Nasz bohater nie dał się zastraszyć - współorganizował marsze rolników, tworzył struktury niezależnego związku zawodowego rolników i cały czas walczył z bezpieką. Po internowaniu przyszedł czas na zakaz opuszczania kraju. To właśnie w dowód uznania tych zasług starosta lipnowski zwrócił się z prośbą do prezesa IPN o wystąpienie z wnioskiem do Prezydenta RP o nadanie Krzyża Wolności i Solidarności.

- Jestem bardzo zadowolony z tego odznaczenia, bo to jest docenienie mojej ciężkiej pracy na rzecz kraju – mówi Jan Kołaczyński. – Wielu z nas już nie żyje. Mam tu na myśli przede wszystkim Stanisława Janisza i Wojciecha Obernikowicza. Gdyby nie nasza determinacja w tamtych latach, na pewno Polska nie byłaby w tym miejscu, w którym jest. Cieszę się z naszego członkostwa w Unii Europejskiej i z tych wszystkich zmian, które się dokonały. Polska wieś w niczym nie przypomina tej sprzed lat.

Jan Kołaczyński od samego początku był związany z Polskim Stronnictwem Ludowym, bo zawsze uważał, że jest to partia najbliższa polskiej wsi i jej problemów. Sam prowadził gospodarstwo rolne, które od początku lat 90. słynie z uprawy borówki amerykańskiej. Jego dzieło kontynuują dzieci – córka Monika i syn Marek.

Był wielokrotnie nagradzany i odznaczany. Ma na swoim koncie tytuł Rolnika Pomorza i Kujaw, „Zasłużony dla powiatu lipnowskiego”. Był radnym powiatowym i sprawował funkcję członka Zarządu Powiatu w Lipnie. Od zawsze leżał mu na sercu los innych, bo społecznikiem po prostu się urodził.

CIEKAWOSTKA

Jan Kołaczyński zaczynał od siedmiohektarowego gospodarstwa po rodzicach. Utworzył je na początku XX wieku jego dziadek ze strony matki, który był młynarzem i zajmował się jeszcze pracą na roli. Najpierw założył sad wiśniowy, który był jednym z najnowocześniejszych w kraju. Stopniowo rozwijał gospodarstwo, skupiając się na uprawie borówki amerykańskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na lipno.naszemiasto.pl Nasze Miasto